To się emeryci zdziwią - kiedy ZUS przeleje 13-emeryturę? Kalendarz wypłat

Konrad Bagiński
Na konta pierwszych emerytów już niebawem powinny wpłynąć obiecane przez rząd dodatkowe wypłaty świadczeń. To pierwsze zaskoczenie – bo ZUS postanowił wyrobić się przed majówką. Ale spora grupa poczeka na swoje pieniądze aż do lipca. Dlaczego?
Emeryci będą dostawać "trzynastkę" przez kilka miesięcy. Dlaczego niektórzy muszą czekać? Kalendarz wypłat emerytur Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Jak pisze next.gazeta.pl, wynika to z kalendarza wypłat.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wysyła pieniądze w określone dni. To 1, 6, 10, 15, 20 i 25 dzień każdego miesiąca. Ale 1 maja jest dniem wolnym od pracy, świętem, więc pieniądze zostaną wysłane wcześniej – jeszcze w kwietniu. Część emerytów będzie więc mogła cieszyć się dodatkiem na majówkę.

Z kolei 5 maja przypada w niedzielę, więc ZUS również przyspieszy wypłatę na przypadający wcześniej dzień roboczy – czyli 2 maja. Z kolei osoby otrzymujące świadczenia przedemerytalne, dostaną pieniądze w czerwcu. Zaś w lipcu środki trafią na konta osób, które otrzymują z KRUS emerytury rzadziej, niż co miesiąc. Oni poczekają najdłużej.


Ile kosztuje 13 emerytura?
Świadczenia zostaną wypłacone łącznie dla 9,8 mln osób. W tym gronie jest 6,94 mln emerytów i 2,62 mln rencistów. Każdy z nich dostanie na rękę 888,25 zł (1100 zł brutto). Cała akcja pochłonie 10,8 miliarda złotych. Pieniądze dostaną również cudzoziemcy.

Wiele osób zwraca jednak uwagę na fakt, że 13. emerytura to (przynajmniej częściowo) sprytny trik rządu. Emeryci dostaną w tym roku niższą waloryzację świadczeń, niż była pierwotnie prognozowana. Najpierw podwyżki emerytur i rent miały sięgnąć poziomu 3,26 proc. Jednak obniżono go do 2,86 proc. z powodu niższej, niż zakładano, inflacji liczonej dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów. W ten sposób rząd zaoszczędził przynajmniej kilkaset milionów złotych, które teraz mógł "dorzucić" do puli trzynastek.