FOR miażdży 500 plus. Program nie spełnia swojego głównego zadania

Konrad Siwik
Program 500 + zakładający poprawę sytuacji finansowej rodzin i zwiększenie dzietności nie przyniósł zamierzonych rezultatów. Takie wnioski wynikają z raportu przygotowanego przez Forum Obywatelskiego Rozwoju. Sprawozdanie przygotowano po kwietniowej nowelizacji dot. rozszerzenia programu na pierwsze dziecko.
500 + nie spełniło swoich głównych założeń, a rząd i tak rozszerza program o pierwsze dziecko. Do tego planuje kolejne podatki. Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Roczny koszt po rozszerzeniu 500+ na pierwsze dziecko wyniesie prawie 2,5 tysiąca złotych w przeliczeniu na jednego pracującego obywatela. Oznacza to wymuszenie wzrostu podatków oraz ograniczenie innych wydatków państwa. Niestety, jak się okazuje, wciąż nie ma rzetelnych ocen czy pieniądze podatników zostały efektywnie rozdysponowane. Główne cele, jakie zostały założone przez rząd w programie, to ograniczenie ubóstwa oraz wzrost liczby narodzin. Okazuje się, że program zadziałał, ale nie tam, gdzie powinien.

Ekspercka analiza dzietności a 500 plus
Analiza powstała dzięki współpracy multidyscyplinarnego zespołu ekspertów od demografii, rynku pracy, ubóstwa i polityki socjalnej. W ich ocenie oprócz tego, że nie spełnił on swoich podstawowych założeń, to nie przyczynił się do decyzji o posiadaniu pierwszego lub kolejnych dzieci.


500+ nie tylko nie sprawiło, że Polacy chętniej się rozmnażają, ale zabrało im ogromną ilość pieniędzy z ich podatków. Eksperci ustalili, że 12 procent budżetu wystarczyłoby na zniwelowanie skrajnego ubóstwa dzieci. Przypominamy, że do tej pory całościowa kwota, jaką pochłonął program, wyniosła ponad 70 mld złotych.

Więcej strat niż korzyści
Dodatkowo benefity programu wypchnęły z rynku pracy około 100 tysięcy kobiet. I to szczególnie tych o niższym wykształceniu i niskich zarobkach. Wysokie koszty programu ograniczają także pole manewru w finansach publicznych. wymuszają przy tym podwyżki podatków oraz ograniczenie wydatków na inne cele.

Zdaniem ekspertówRząd, zamiast lepiej zarządzać zgromadzonymi funduszami, planuje w najbliższym czasie wprowadzić dodatkowe daniny, które jeszcze bardziej wypiorą kieszenie podatników. Rośnie też koszt obietnic PiS związanych ze zbliżającymi się wyborami.