Ceny mięsa w Polsce pójdą ostro w górę. Winna m.in. chińska epidemia ASF
Pogoda zachęca do grillowania, ale ceny nie bardzo – mięso jest coraz droższe. Już nie tylko na wieprzowinę trzeba odkładać do skarbonki, ale także na kurczaka. Mięso drożeje m.in. przez epidemię ASF w Chinach.
Ceny drobiu do końca sierpnia mogą wzrosnąć nawet o 4,8 proc. – podaje "Rzeczpospolita". Jak uważają eksperci, ceny hurtowe także wzrosną proporcjonalnie do sklepowych. Ta sytuacja może się ciągnąć przez kilka najbliższych miesięcy. Wołowina ma podrożeć aż o 6,7 proc.
ASF zbiera żniwa w Chinach
Winą za wysokie ceny mięsa, eksperci obarczają w dużej mierze Chiny. Ostatnio pisaliśmy o nich zresztą nie tylko w kontekście żywności, ale też technologii (problemy Huawei) i sprzedaży online (AliExpress).
Połowa światowej produkcji wieprzowiny odbywa się w Chinach. A tam swoje żniwa zbiera epidemia ASF. W wyniku zarazy populacja chińskich świń zmalała o 54 mln. Zmniejszona podaż przyczyniła się do wzrostu ceny wieprzowiny na całym świecie.
Nie tylko mięso drożeje
Ceny kapusty, pietruszki, ziemniaków, a nawet chleba rosną. I choć podwyżka cen produktów żywnościowych jest zrozumiała z powodu warunków pogodowych, tak zastanawiający jest kilkudziesięciokrotny wzrost stawek za środki czystości, a w szczególności – papieru toaletowego.
Ceny masła spadają od kilku miesięcy, ale tylko w hurcie. W sklepach pozostały bez zmian.