Rząd kupuje sobie limuzyny z lodówką i TV. Poprzednie rozbili 11 razy

Konrad Bagiński
Co to jest: ma lodówkę, telewizor, czterostrefową klimatyzację, wentylowaną skórzaną tapicerkę i elektrycznie sterowane rolety? To nie reklama nowej limuzyny – takie auta chce sobie kupić rząd Morawieckiego. Samochody mają mieć przynajmniej 340 koni.
Szlak przejazdów limuzyn SOP znaczą rozbite auta. Na zdjęciu rządowe BMW po nieudanym przejeździe na czerwonym świetle Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta
Służba Ochrony Państwa (dawniej Biuro Ochrony Rządu) ogłosiło właśnie przetarg na 25 nowych aut, w tym 8 limuzyn do wożenia urzędników. Specyfikacja aut osobowych wymieniona w SIWZ (Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia) obejmuje aż 78 punktów. Oprócz rzeczy, które już wymieniliśmy, są wśród nich m.in. podgrzewane końcówki spryskiwaczy szyby przedniej, dźwiękoszczelne i termiczne szyby.

Auta muszą mieć przynajmniej 340 koni mechanicznych i 450 Nm momentu obrotowego. Będą więc dość szybkie. SOP oprócz limuzyn chce też kupić inne auta, w tym samochody typu SUV oraz busy.



Suchej nitki na zamówieniu SOP nie zostawiają media. Fakt przypomina, że zakupy nowych limuzyn zbiegają się w czasie ze zmianami w refundacji leków.

– W tym samym czasie w życie wchodzi nowa lista leków refundowanych. A na niej 650 leków drożeje. Najwięcej kosztować będą te na padaczkę i schizofrenię. A dzieci chore na pęcherzowe oddzielanie się naskórka (EB) w ogóle nie doczekały się wpisania na listę plastrów kojących ich ból. Takich osób w skali kraju jest ok. 400. Znaczna część z nich to dzieci. Na ich skórze stale pojawiają się rany i pęcherze. Każdego miesiąca potrzeba setek opatrunków. Dotąd rodzice wydawali na nie ok. 6000 zł miesięcznie, teraz może to być nawet 10 tys. zł – pisze dziennik.

Co się stało z poprzednimi limuzynami?
TVN24 przypomina, że od grudnia ubiegłego roku do kwietnia 2019, Służba Ochrony Państwa brała udział aż w 11 kolizjach, które kosztowały 133 mln zł. Dlatego też nie dziwi fakt, że rządowi ochroniarze chcą, by auta były objęte maksimum 72-miesięczną gwarancją bez limitu kilometrów, 24-miesięczną gwarancją na powłokę lakierniczą i co najmniej 120-miesięczną gwarancją na perforację nadwozia – wymienia portal Next.Gazeta.pl.

Stłuczki, kolizje i wypadki SOP są od dawna tematem do żartów. Nic dziwnego, służba chciała nawet kupić własną lawetę do ściągania "rozbitków" z drogi.

SOP tłumaczy, że zamówienia wynikają "z konieczności bieżącej modernizacji taboru samochodowego SOP". Pieniądze na zakup pochodzą z programu modernizacji służb mundurowych na lata 2017-2020.

Nie wiadomo, ile SOP jest gotowa zapłacić za limuzyny i inne auta. Otwarcie kopert w tym przetargu ma nastąpić 22 lipca. Trudno jednak przypuszczać, by luksusowe auta dało się kupić za mniej, niż pół miliona za sztukę. Sami jakiś czas temu testowaliśmy topową limuzynę BMW kosztującą ponad 800 tysięcy złotych. W razie czego polecamy.