Masowe kontrole ZUS-u w Polsce. Wyjaśniamy, co grozi "chorym" na zwolnieniu
Wielkie wzmożenie w ZUS-ie – tylko na samym Podkarpaciu kontrolerzy zakwestionowali zwolnienia lekarskie na 900 tys. zł. Branie zwolnienia w celach urlopowych może mieć poważne konsekwencje. Co mogą zrobić kontrolerzy i do czego mają prawo?
– Zgodnie z ustawowymi uprawnieniami, Zakład Ubezpieczeń Społecznych prowadzi kontrole zarówno pod kątem prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich. W pierwszym przypadku lekarze orzecznicy ZUS weryfikują w trakcie badania czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora i niezbędna jest kontynuacja zwolnienia, czy też należy zwolnienie skrócić. Jeżeli uznają daną osobę za zdrową, skracają okres obowiązywania zwolnienia – w takim przypadku dzień badania przez lekarza orzecznika jest ostatnim dniem niezdolności – informuje INNPoland.pl Wojciech Dyląg, rzecznik ZUS na Podkarpaciu.
Lekarze orzecznicy ZUS weryfikują w trakcie badania czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora i niezbędna jest kontynuacja zwolnienia, czy też należy zwolnienie skrócić.•Fot. Alex Proimos / flickr.com CC-BY
Skąd taka skuteczność ZUS?
Urzędnicy przyznają, że to efekt cyfryzacji. Po wprowadzeniu systemu e-ZLA zwolnienia, nawet te krótkotrwałe, są od razu widoczne dla urzędników. Efektem są kontrole tych, które mogą budzić wątpliwości. Chodzi na przykład o sytuacje, gdy pacjent dostaje różne zwolnienia od różnych lekarzy.
Kontrolowani są także pacjenci tych medyków, którzy wystawiają duże ilości zwolnień. Urzędnicy bardziej szczegółowo przyglądają się też tym osobom, które już kiedyś musiały zwrócić zasiłek chorobowy, bo korzystały z niego bezprawnie. Ostatnią grupą są pacjenci typowani do kontroli losowo.
– Do przeprowadzania kontroli wykorzystywania zwolnień uprawniony jest zarówno ZUS jak i płatnicy (pracodawcy), którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych. Kontrola taka polega na sprawdzeniu, czy chory przebywający na zwolnieniu, wykorzystuje to zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem – czy nie pracuje zawodowo i nie wykonuje innych prac, które mogłyby wydłużyć powrót do zdrowia – mówi nam Wojciech Dyląg.
Zauważmy, że prawo do kontroli ma też pracodawca, który zatrudnia powyżej 20 osób. U pracownika na zwolnieniu może się więc pojawić upoważniony przedstawiciel firmy, który ma prawo sprawdzić, czy chory faktycznie się kuruje.
Jeżeli ktoś korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem, Zakład wstrzymuje wypłatę świadczenia, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot•Foto: Jakub Orzechowski/Agencja Gazeta
– Zatem, jeżeli osoba korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem Zakład wstrzymuje wypłatę świadczenia, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot – mówi nam rzecznik.
Co robią Polacy na zwolnieniu lekarskim?
Oczywiście większość po prostu się kuruje, ale trafiają się rodzynki. Najbardziej bezczelny oszust pobierał zasiłek na chorą nogę, a w tym czasie chodził po górach, jeździł na motocyklu, a nawet ujeżdżał mechanicznego byka. W innym przypadku, pracownik zatrudniony w firmie zajmującej się pielęgnacją ogrodów otrzymał zwolnienie lekarskie z zaleceniami "chory może chodzić".
– Pracodawca podejrzewając, że pracownik w czasie zwolnienia lekarskiego wykonuje pracę w ramach swojej działalności o tym samym profilu przez kilka dni śledził pracownika i nagrał kamerą jak „chory” wykonuje pracę w czasie orzeczonej niezdolności do pracy – mówi Agata Muchowska, rzecznik prasowy ZUS województwa lubuskiego.
Wśród najnowszych przypadków urzędnicy wspominają pana, który będąc na zwolnieniu pobiegł w maratonie. Niestety dla siebie lista uczestników biegu była publicznie dostępna. Inny - zawodowy kierowca - był na zwolnieniu w jednej firmie, pracował jednak w drugiej i na bieżąco wrzucał do mediów społecznościowych zdjęcia z miejsc, które odwiedzał.