Rossmann ma więcej wiernych klientów, niż PiS wyborców. 7 mln ludzi z aplikacją

Konrad Bagiński
Aplikacja dla lojalnych klientów sieci drogerii Rossmann i karta dyskontowej Biedronki to najpopularniejsze programy lojalnościowe w Polsce. Zapisało się do nich po ok. 7 mln Polaków. Do zwycięstwa w ostatnich wyborach samorządowych w skali całego kraju wystarczyło 6,2 mln głosów.
Rossmann i Biedronka mają po 7 mln zarejestrowanych lojalnych klientów Fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta
Rossmann jest liderem zestawienia liczby klientów uczestniczących w programie lojalnościowym, jeśli do ok. 7 mln użytkowników doliczy się osoby korzystające z programu Rossnę - dotyczącego produktów dla dzieci. Ale jeśli go odjąć, to łeb w łeb z Rossmannem idzie Biedronka – pisze Fakt.

– Kartę lojalnościową Moja Biedronka wprowadziliśmy we wrześniu 2016 r. Po niespełna 2,5 roku liczba jej użytkowników przekroczyła już 7 milionów. Grono to każdego dnia się powiększa. I nic dziwnego, bo przygotowując promocje dla posiadaczy karty Moja Biedronka, uważnie analizujemy ich potrzeby – mówi Piotr Szymanowicz, starszy menedżer ds. marketingu, odpowiedzialny za program lojalnościowy w sieci Biedronka.


Przedstawiciele sieci podkreślają, że mowa o liczbie kart nie tylko wydanych, ale i zarejestrowanych przez użytkownika. Na dodatek każda karta ma również dwie małe w formie przypinki do kluczy, dzięki czemu z jednego numeru może korzystać kilka osób.

Największa liczba klientów zarejestrowała kartę lojalnościową Moja Biedronka w województwie mazowieckim, a biorąc pod uwagę pojedynczy sklep – w Biedronce przy ul. Sienkiewicza w Łukowie. Swoisty rekord zanotował sklep przy ul. Rokicińskich w Łodzi – blisko 70 proc. zakupów dokonanych w nim od początku istnienia programu lojalnościowego odbyło się przy wykorzystaniu karty Moja Biedronka.

Lidl idzie jak burza
Na trzecim miejscu jest Lidl, który wprowadził program lojalnościowy zaledwie kilka miesięcy temu a już zebrał grupę 2,5 mln użytkowników. Aplikacja sieci pozwala na zbieranie kodów rabatowych, Po zarejestrowaniu - zajmuje to chwilę - dostajemy swoją wirtualną kartę klienta z kodem kreskowym oraz dostęp do promocji. W aplikacji pojawiają się tak kupony - jeśli jesteśmy zainteresowani kupon aktywujemy jednym kliknięciem.

Pozwala ona ponadto na zbieranie wirtualnych paragonów, co zdaniem przedstawicieli sieci lepiej pozwala kontrolować domowe wydatki. Ponadto w aplikacji możliwe jest przejrzenie aktualnej oferty sklepu, dzięki czemu klienci nie muszą korzystać z papierowych gazetek.

Podczas robienia zakupów skanujemy swoją kartę w specjalnym czytniku i rabat nalicza się automatycznie. Aplikacja uczy się naszych preferencji zakupowych i bazując na nich przygotowuje oferty i rabaty tak, aby wpisywały się w potrzeby użytkowników.

Kolejne miejsca pod względem liczby użytkowników mają programy Żabki i Carrefoura – po ok. 1,5 mln. Niewiele mniej ma Tesco – ok. 1,1 mln.