Ile trzeba zarabiać w tym kraju, żeby być bogatym? Wiemy, jaką kwotę wskazywano

Konrad Siwik
Co Polacy sądzą o ludziach uznawanych za bogatych i jak definiują bogactwo? Według badania CBOS zdaniem respondentów bogactwo w naszym kraju jest częstym zjawiskiem, aczkolwiek nie oznacza to, że jest dla wszystkich osiągalne.
Polacy uważają, że tylko nieliczni mają szansę na bogactwo. Fot. Tomasz Stanczak / Agencja Gazeta
Według CBOS-u 34 proc. badanych uważa, że bogaci stanowią w Polsce nie więcej niż 5 proc. Następne 16 proc. myśli, że jest ich od 6 do 10 proc. Z kolei 6 proc. badanych sądzi, że ponad połowa Polaków jest bogata. 27 proc. nie potrafi oszacować odsetka bogatych.

Praktycznie nikt z badanych nie uważa się za osobę bogatą. Natomiast połowa twierdzi, że zna osobiście przynajmniej jedną bardzo bogatą osobę lub rodzinę.

Większość badanych (46 proc.) uważa, że w ciągu najbliższych lat przybędzie ludzi naprawdę bogatych. Przy czym 12 proc. sądzi, że ta liczba zmaleje.


Także granica bogactwa została wskazana przez respondentów. Ich zdaniem na członka rodziny musi przypadać przynajmniej 10 tys. zł netto, żeby uznać go za bogacza.

Około 77 proc. respondentów uważa, że w Polsce ludzie nie mają równych szans. Inne zdanie ma tylko 18 proc. badanych. Natomiast postrzeganie osób bogatych jest na podobnym poziomie, ponieważ 47 proc. uważa, że osoby bogate są źle postrzegane, a 39 proc. ma pozytywne zdanie na ten temat.

To nie jest kraj dla biednych ludzi
Wszelkie zapewnienia władz o tym, że państwo wspiera najbiedniejszych i walczy o to, by najlepiej zarabiający płacili sumiennie podatki można włożyć między bajki. Oficjalne dane Ministerstwa Finansów pokazują jednoznacznie, że państwo zabiera osobom o najniższych przychodach nawet 60 proc. zarobków. Najbogatszym – tylko 20 procent.

Z danych ministerstwa wynika też, że 10 proc. najbogatszych w Polsce osób ma aż 40 proc. dochodów brutto wszystkich podatników. Jednocześnie nie mówimy tu o ludziach z jakimiś kosmicznymi pensjami – granicą jest nieco ponad 69 tysięcy zł rocznie, czyli 5 776 zł miesięcznie. To stosunkowa szeroka grupa, licząca ponad 2,5 mln ludzi.

Badał podobieństwa między najbogatszymi
Pewien naukowiec-milioner z Niemiec postanowił zbadać osoby sobie podobne, by w ten sposób sprawdzić, co uczyniło ich bogaczami. Podobieństw znalazł wiele, prawie wszyscy uprawiali sporty i każdy miał za sobą jakąś porażkę w biznesie. Jednak jedno podobieństwo go zaskoczyło.

Wydawało się, że wszyscy powinni odebrać solidne wykształcenie, jednak tylko 29 osób z tej grupy miało dyplom studiów. Co ciekawsze, żadna z 45 osób nigdy nie była w szkole prymusem, a wręcz przeciwnie. Poza tym żaden z badanych nie przywiązywał wagi do swojego wykształcenia i nawet ci po studiach nie uważali, że dyplomy pomogły im w osiągnięciu sukcesu.