Mieszkania w Polsce coraz droższe, ale... łatwiej je kupić? Te dane zaskakują

Katarzyna Florencka
Ceny mieszkań w Polsce cały czas rosną - jednak okazuje się, że kupić je jest w tym momencie znacznie łatwiej niż wtedy, kiedy były najtańsze! W siedmiu największych miastach Polski za własne lokum o powierzchni 50 m2 zapłacimy średnio 99,5 pensji netto.
W największych miastach Polski za mieszkanie zapłacimy średnio 99,5 pensji. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Jak podkreśla w komentarzu Jarosłąw Sadowski, główny analityk Expandera, na początku 2013 r. - kiedy ceny były najniższe w tej dekadzie - za takie samo mieszkanie płaciło się średnio 103 pensje. Z kolei w szczycie poprzedniego boomu mieszkaniowego w 2007 r. było to aż 180 pensji!

Dlaczego mieszkania są dostępniejsze - pomimo wzrostu ich cen? Sadowski ma na to odpowiedź.

- Wiele osób porównujących obecne poziomy cen do tych sprzed kilku lat zapomina jednak o tym, że w tym samym, czasie bardzo szybko rosły też wynagrodzenia Polaków - tłumaczy analityk.


Największa poprawa w Lublinie
Stosunek pensji do cen mieszkańnajbardziej poprawił się w Lublinie. Sześć lat temu trzeba tam było wydać 93 średnie pensje netto - w tym momencie już tylko 75.

Powodów do zadowolenia nie mają natomiast mieszkańcy Gdańska i Gdyni. W porównaniu z początkiem 2013 r. osoba zamieszkała w Gdańsku musi wydać na mieszkanie aż 14 średnich pensji więcej (wzrost z 95 do 109), a w Gdyni - 12 (wzrost 87 do 99).

Kupujemy coraz więcej nieruchomości
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) Polakom nie straszne są coraz droższe nieruchomości. W 2018 r. podpisano aż 525,1 tys. aktów notarialnych dot. sprzedaży lokali, działek i budynków mieszkalnych. To o 7,6 proc. więcej niż rok wcześniej.

Znacznie podrożały ceny lokali mieszkalnych. W 2018 r. w skali roku ceny mieszkań na rynku pierwotnym podrożały o 5,5 proc., a na rynku wtórnym – aż o 7,6 proc. Nie zanosi się jednak na to, żeby trend ten się w najbliższym czasie odwrócił.