13 zł za pracę na zmywaku u Gessler to mało? Sprawdziliśmy, jak płacą w polskiej gastronomii

Katarzyna Florencka
Informacja o ogłoszeniu z ofertą pracy w jednej z restauracji, których właścicielką jest Magda Gessler, obiegła polski internet z prędkością błyskawicy. Oburzenie wywołał fakt, że za ciężką fizyczną pracę na zmywaku zaproponowano 13 zł/h. Postanowiliśmy sprawdzić, jak stawka ta ma się do zarobków w innych polskich restauracjach.
Za pracę na zmywaku w jednej z restauracji należących do Magdy Gessler oferowane jest 13 zł/h. Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta
– Poszukiwana osoba na zmywak do restauracji 'U Fukiera', Rynek Starego Miasta 27. Praca w systemie 2/2, w godzinach 10-23. Stawka 13zł/h – tak brzmi ogłoszenie z ofertą pracy w jednej z warszawskich restauracji Gessler zamieszczone na facebookowej grupie Gastronomia Warszawska.

Komentarze pod wpisem raczej nie wyrażały zachwytu jego treścią: "Ale ile się nagada w telewizji o niskich zarobkach to szok"; "A kucharz ile zarabia u was, 16 zł na h?"; "Brutto?" - pisali internauci.

Stawka raczej typowa
Czy rzeczywiście 13 zł/h za pracę na zmywaku to w polskiej gastronomii mała stawka? Postanowiliśmy to sprawdzić.


Już szybki rzut oka na strony takie jak OLX czy Gumtree pokazuje, że tego typu oferta nie jest rzadkością. Znaleźć można zarówno oferty pracy dla pomocy kuchennej za 17-18 zł brutto za godzinę, jak i… 12-13 zł brutto. Wiele ogłoszeń nie precyzuje niestety, czy podana kwota jest stawkę na rękę - zazwyczaj oscyluje wówczas pomiędzy 13 a 15 zł.

– Powiedziałbym, że 13 zł za godzinę to stawka dość rozsądna, średnia – potwierdza w rozmowie z INNPoland.pl Adam, kucharz z wieloletnim stażem. Zaznacza, że trzeba przy tym jednak pamiętać, że praca "na zmywaku" nie wymaga raczej specjalnych umiejętności.

Tego typu stanowisko można jednak potraktować jako dobry początek kariery w gastronomii. Jak zaznacza nasz rozmówca, zapotrzebowanie na pracowników jest w restauracjach bardzo duże i jeśli ktoś wykazuje chęć nauki, jest to zazwyczaj mile widziane.

– Jest to jednak indywidualna rzecz. Praca w kuchni na każdym stanowisku jest bardzo ciężka, jest tutaj bardzo dużo roboty i czasem po prostu nie starcza dobrych chęci na to, żeby jeszcze dodatkowo się uczyć – dodaje.

Zarobki kucharzy
Z ciekawości pytam, ile w takim razie zarabiają w warszawskich restauracjach kucharze. Jak się okazuje, rozpiętość kwot jest tutaj ogromna i zależy od wielu czynników.

– To jest temat rzeka – stwierdza Adam. – Często jest tak, ze podczas rozmowy kwalifikacyjnej są widełki od 18 do 25 zł za godzinę. Wszystko jest tutaj kwestią doświadczenia – mówi.

Według Adama zdarza się, że kucharze nawet po 5-6 latach pracy godzą się na stawkę 16/17 zł na godzinę - po to, żeby uczyć się w konkretnym miejscu.

Mój rozmówca twierdzi, że kilka lat temu sytuacja na rynku gastronomicznym przedstawiała się trochę inaczej. Związane to było z pojawieniem się Ukraińców, którzy w pierwszych latach ciągnęli stawki w dół. - Pamiętam, że wtedy pracowali za kuchni za 14-15 zł. Ale teraz oni też poczuli, że jest mało ludzi, a dużo pracy i żądają wyższych stawek - opowiada nasz rozmówca.

Dobre zarobki w dobrych knajpach?
Jak jednak wiadomo, restauracja restauracji nierówna. Jak przedstawiają się dochody pracowników tych miejsc, w których jako gość zapłacimy na przykład 60 zł za przystawkę?

– To nie jest tak, że w renomowanej restauracji automatycznie zarabia się dużo – zaznacza Adam.

Wyjaśnia, że w takich miejscach najwięcej zarabiają "osoby dowodzące" - czyli szef kuchni, szef zmiany czy manager lokalu.