Wpadka na prezentacji nic nie popsuła. Ludzie oszaleli na punkcie ciężarówki Tesli

Katarzyna Florencka
Jeśli ktokolwiek sądził, że głośna wpadka z rozbiciem pancernej szyby powstrzyma entuzjastów Tesli przed zakupem ciężarówki Cybertruck... To cóż, musi się przyznać do błędu. Od czwartkowej prezentacji zamówiono już bowiem 146 tys. egzemplarzy samochodu.
Rozbita pancerna szyba Cybertrucka nie wpłynęła na sprzedaż samochodu. Fot. Twitter/ Forbes
Takim wynikiem pochwalił się na Twitterze Elon Musk. Jest on całkiem niezły, biorąc pod uwagę, że produkcja samochodu ma rozpocząć się dopiero za dwa lata.

Najpopularniejsze są warianty Cybertrucka z dwu- i trójsilnikowym napędem na wszystkie koła – stanowią one odpowiednio 42 i 41 proc. wszystkich zamówień. Pozostałe 17 proc. kupujących wybrało trzecią opcję, czyli jednosilnikowy napęd na tylne koła.
Bez reklamy
Musk nie omieszkał przy tym pochwalić się, że wynik ten osiągnięto bez żadnych nakładów na reklamę. Nic jednak dziwnego, że wydatki na reklamę nie były potrzebne. Prezentacja Tesli od samego początku budziła spore zainteresowanie, a po wpadce z rozbiciem pancernych okien pojazdu przez rzuconą z niewielkiej odległości metalową kulę musiał napisać o niej dosłownie każdy.
Elektryczna ciężarówka Tesli Cybertruck trafi do produkcji dopiero za dwa lata.Fot. Tesla
Choć okazuje się, że rozbita szyba nie wystraszyła potencjalnych klientów, inwestorzy nie podeszli do tej sprawy zbyt optymistycznie: w piątek wartość akcji Tesli spadła o 6 proc., zmniejszając tym samym majątek Muska o 768 mln dolarów w ciągu zaledwie jednego dnia.


Niezbyt dobry rok
Firmie Elona Muska niezbyt dobrze idzie w tym roku. Najlepiej pokazała to chyba reakcja inwestorów na wyniki finansowe Tesli za trzeci kwartał. Kiedy zamiast oczekiwanych strat firma pokazała 143 mln dol. zysku netto, ceny akcji Tesli poszybowały 20 proc. w górę. w pierwszej połowie roku straty sięgnęły 1,1 mld dolarów.

Sam Musk też nie ma ostatnio najlepszego okresu. Wpadka z rozbiciem szyby była zabawna, ale gdyby nie entuzjazm fanów Tesli, mogłaby skończyć się słabo. Z ogromną krytyką spotyka się tymczasem projekt Starlink, w ramach którego miliarder chce dostarczyć internet w każdy zakątek Ziemi, a już budzi gigantyczne kontrowersje. Astronomowie ostrzegają, że tysiące satelitów Starlink mogą skutecznie uniemożliwić obserwacje kosmosu z powierzchni Ziemi.