O hipoteki będzie trudniej. „Będziemy ściślej weryfikować osoby, które się o takie kredyty ubiegają”
Coraz trudniej będzie otrzymać kredyt na mieszkanie. Powód? Pandemia koronawirua. Banki obawiają się konsekwencji kryzysu, dlatego będą zaostrzały kryteria przyznawania hipotek.
Potencjalni kredytobiorcy będą weryfikowani jeszcze dokładniej
Jak należy rozumieć powyższą wypowiedź? Tak, że większość banków wprowadzi zmiany w scoringach kredytowych. Zaostrzy je tak, by lepiej sprawdzić ryzyko utraty zdolności do spłaty kredytu potencjalnych kredytobiorców.
Najtrudniej o kredyty będzie osobom, które pracują w sektorach najbardziej narażonych na skutki obecnej epidemii. Trudniej będzie też osobom prowadzącym własne działalności czy pracującym na umowach-zleceniach.
Większy minimalny wkład własny
Dokładniejsza weryfikacja to nie wszystko. W wielu bankach trzeba będzie mięć też większy minimalny wkład własny. JNa przykład w banku PKO BP od 1 kwietnia 2020 r. co najmniej 20 proc. wartości kredytowanej nieruchomości.
Dotychczas mimo Rekomendacji S można było wziąć kredytu hipotecznego z 10-procentowym wkładem własnym, a pozostałą część zabezpieczyć ubezpieczeniem.
Marże w górę
Nieuniknione są też podwyżki marż, a to za sprawą obniżki stóp procentowych, o której pisaliśmy. Narodowy Bank Polski ruszył do walki z koronawirusem, obniżając pierwszy raz od pięciu lat stopy procentowe.
Rada Polityki Pieniężnej, pod przewodnictwem szefa banku centralnego Adama Glapińskiego ogłosiła, że stopa referencyjna spada z 1,5 do 1 proc. o rekordowa obniżka. Z reguły stopę obniża się jednorazowo o 0,25 pkt proc.
Obniżkę Narodowy Bank Polski tłumaczy wpływem rozprzestrzeniającego się koronawirusa na pogorszenie się perspektyw globalnej koniunktury. Niestety, zawsze jest tak, że niski stopy banki rekompensują sobie wyższymi marżami.