Z pracą jest znacznie gorzej niż w 2008. Dane ZUS nie pozostawiają wątpliwości
Sytuacja na rynku pracy przedstawia się w tym momencie gorzej niż po pierwszym miesiącu kryzysu z 2008 roku. Źródło utrzymania straciło w kwietniu niemal pięć razy więcej osób niż wtedy.
Gorzej niż w 2008
– W pierwszej kolejności źródło utrzymania straciły osoby zatrudnione na kontraktach cywilnoprawnych i samozatrudnieni, taki spadek zatrudnienia oznacza pobicie dotychczasowego rekordu z listopada 2008 r., gdy osiągnął on 34 tys. etatów. Skala zwolnień wywołanych epidemią Covid-19 jest prawie pięciokrotnie większa – mówi "Rz" Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.Wciąż jeszcze nie widzimy w danych pełnego obrazu sytuacji: wielu etatowców jest w tym momencie na wypowiedzeniu, do tego istnieje wyraźna dysproporcja pomiędzy spadkiem liczby ubezpieczonych a wzrostem zarejestrowanych bezrobotnych.
Spadek zatrudnienia w przedsiębiorstwach
W środę z kolei Główny Urząd Statystyczny podał, że w kwietniu zatrudnienie w dużych i średnich firmach spadło o 2,1 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Ostatni raz spadek zatrudnienia w statystykach GUS był widoczny w październiku 2013 roku. Obecnie w średnich i dużych przedsiębiorstwach zatrudnionych jest ok. 6,25 mln osób.Liczby te znajdą odzwierciedlenie w danych GUS o bezrobociu w kwietniu, które zostaną opublikowane we wtorek. W marcu stopa bezrobocia wyniosła 5,4 procent. Dane te były zaskakujące, gdyż w stosunku do lutego stopa bezrobocia spadła.
Wątpliwe jest jednak, że tego typu spadek zobaczymy po raz kolejny w tym miesiącu. Jak pisaliśmy niedawno, według wstępnych danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, na koniec kwietnia w Polsce było 964,8 tys. zarejestrowanych bezrobotnych, o 55,4 tys. więcej niż w marcu.