Rząd ma problem z bonem turystycznym. Rozważa zrobienie z niego dodatku do 500+

Katarzyna Florencka
Rząd usilnie szuka sposobu na obniżenie kosztu zapowiedzianego przez wicepremier Jadwigę Emilewicz bonu turystycznego. Niektóre z rozważanych koncepcji zakładają nawet zrobienie z bonu dodatku do świadczenia 500 plus.
Rząd szuka sposobów na obniżenie kosztów zapowiedzianego przez wicepremier Jadwigę Emilewicz bonu turystycznego. Fot 123rf.com

Poszukiwania pieniędzy

Choć od ogłoszenia konceptu bonu turystycznego 1000+ minęły już trzy tygodnie o konkretach cały czas nic nie wiadomo. Nasz siostrzany serwis naTemat.pl pisał niedawno, że opóźnienie to wynika z braku komunikacji wewnątrz rządu: Emilewicz miała ogłosić program bez skonsultowania szczegółów z Kancelarią Premiera, a postawiony przed faktem dokonanym rząd nie do końca wie, gdzie znaleźć dodatkowe pieniądze.

Mleko się jednak rozlało i program został zapowiedziany. Z informacji serwisu money.pl wynika, że w ostatnich tygodniach rząd usilnie pracuje nad ograniczeniem kosztów bonu turystycznego, na który państwo miało wyłożyć ok. 7 mld zł.


Koncepcji jest kilka. Jedna z nich zakłada obniżenie limitu zarobków do 4 tys. zł, co zmniejszyłoby koszt programu do 5 mld zł. Jeszcze mniej Skarb Państwa kosztowałoby ustalenie progu bonu na wysokości pensji minimalnej: wówczas, gdyby bon otrzymali wszyscy uprawnieni, byłby to koszt od 1,3 do 1,4 mld zł.

Niektórzy z kolei proponują, aby bon turystyczny został... dodatkiem do 500 plus. Gdyby taki bon otrzymała każda rodzina pobierające świadczenie, koszt programu dla budżetu wyniósłby 4 mld zł. Gdyby natomiast wysokość bonu obniżyć o połowę i zrobić z niego dodatkowe 500 plus, oznaczałoby to konieczność wydania dodatkowych 3 mld zł więcej.

Rzecznik MŚP o bonie turystycznym

Tymczasem kilka dni temu Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz skierował pismo do wicepremier Jadwigi Emilewicz, w którym postuluje, żeby bonem turystycznym w wysokości 1000 złotych objąć wszystkich Polaków płacących podatki, nawet kosztem zmniejszenia wartości bonu.

Nie powinno mieć znaczenia, czy podatki odprowadzane są od umowy o pracę, umowy cywilnoprawnej, emerytury czy też opłacane samodzielnie z tytułu swojej działalności. Świadczenie nie powinno być także uzależnione od wysokości dochodu.

– W interesie firm turystycznych jest, aby jak najwięcej osób skorzystało z bonu, ponieważ każdy z korzystających dodatkowo zostawi w branży własne środki – uzasadnia Rzecznik MŚP.