Wiadomo, jak sądy postępują z ukaranymi za łamanie obostrzeń. A to dopiero początek
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwija się przy pozwach osób ukaranych administracyjną grzywną sanepidu. Zarejestrowano już ponad 100 spraw. Z dotychczas rozpoznanych połowa została rozwiązania na korzyść obywateli skarżących niesłuszną ich zdaniem karę.
Jak informuje Polsat News, dotychczas zarejestrowano sto takich wniosków, gdzie kary wyniosły od 5 tys. do maksymalnych możliwych 30 tys. zł. Rozpoznano zaś już 18 z nich, z czego 9 na korzyść skarżących.
– W 9 przypadkach sąd odrzucił skargi, w 5 przypadkach uchylił decyzję organu I i II instancji oraz w 4 przypadkach sąd stwierdził nieważność decyzji I i II instancji – relacjonuje serwisowi Dominik Niewirowski, przedstawiciel warszawskiego WSA.
Rozkład skarg przedstawia się następująco:
– ok. 40 spraw dotyczy złamania zakazu przemieszczania się;
– ok. 30 spraw dot. naruszenia obowiązku kwarantanny;
– ok 15 spraw dot. naruszenia obowiązku zakrywania ust i nosa;
– ok. 5 spraw dot. nakazu poddania się obowiązkowej kwarantannie;
– ok. 5 spraw dot. nieprzestrzegania zakazu organizacji zgromadzeń.
Jedna z pozostałych spraw dotyczyć ma zaś kary finansowej nałożonej na przedsiębiorcę, który prowadził działalność gospodarczą mimo czasowego ograniczenia działania branży sportowej, rozrywkowej i rekreacyjnej.
Wyrok ws. fryzjera z Opola szansą na otwarcie biznesu
Głośną sprawą dotycząca działania biznesu w pandemii opisywaliśmy na łamach INNPoland.pl już wcześniej. Orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu szybko obiegło internet i dało nadzieje na szybki powrót do normalności wielu przedsiębiorcom.Chodziło o fryzjera, który strzygł, gdy zakłady fryzjerskie i kosmetyczne były zamknięte. Dostał mandat, a policja skierowała sprawę do sanepidu. Tam nałożono na przedsiębiorcę karę w wysokości 10 tys. zł.
Mężczyzna zaskarżył decyzję do opolskiego WSA i sąd opowiedział się po jego stronie. Orzeczono, że sanepid ma odstąpić od wymierzenia kary i zwrócić przedsiębiorcy koszty postępowania.
Zdaniem WSA zakaz prowadzenia działalności gospodarczej nie może być normowany w rozporządzeniu. Nadto bez wprowadzania stanu nadzwyczajnego nie można naruszać konstytucyjnych wolności.
Czytaj także: Niebezpieczny precedens. Po tym wyroku sądu firmy mogą zacząć otwierać się lawinowo