Kolejny bulwersujący rekord w górnictwie. Takich pensji jeszcze nie mieli

Krzysztof Sobiepan
Nic, tylko zostać górnikiem. Z najnowszych danych wynika, że mimo tragicznej sytuacji polskiego wydobycia węgla sami pracownicy w kwestii finansowej mają w kopalniach jak pączki w maśle. Pensje po raz kolejny przebiły rekord i powoli zbliżają się do przekroczenia bardzo okrągłej sumy, o której wielu Polaków może tylko pomarzyć.
Górnicy zarabiają jak dobrzy specjaliści od IT. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

Rekordowa pensja górników

Każdy chciałby chyba otrzymywać miesięczną wypłatę w wysokości 18,7 tys. zł na konto. Jak informuje Fakt.pl, statystyki z grudnia 2020 r. są nieco odmienne od pozostałych miesięcy. Zwyczajowo pod koniec roku wypłaca się bowiem dużo różnorodnych premii.

Kontrast jest jeszcze większy, gdy porównamy górników z resztą siły roboczej. Średnie wynagrodzenie w gospodarce za grudzień 2020 wyniosło 5973,75 zł. Według danych GUS przeciętna płaca w sektorze wydobywania węgla kamiennego i brunatnego w tym samym miesiącu opiewała jednak na zawrotne 18 779,53 zł.


Złapaliśmy za kalkulator - w czystej matematyce oznacza to, że górnik jest wynagradzany, jakby dosłownie "pracował za trzech". Przeciętna pensja w górnictwie jest bowiem wyższa o 3,14 raza od ogólnej średniej z całej polskiej gospodarki.

Mimo wyjątkowo ciężkiej sytuacji PGG (mówią, że finansowanie zapewnione jest tylko do końca marca) Grupa ani śmie obciąć górnikom pensje. Zamiast tego wyciąga ręce po pieniądze z funduszu PFR. Spółka liczy, że do końca kwartału pozytywnie zostanie rozpatrzony wniosek o 1,7 miliarda zł pomocy z tarczy finansowej.

Czternastki dla górników muszą być

Czemu pensje górników są tak wysokie jest? Górnicy dostali w grudniu dostali m.in. tak zwane trzynastki. W połowie lutego otrzymali zaś kolejne premie, traktowane jako czternaste pensje za ubiegły rok.

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, Polska Grupa Górnicza, której udziałowcem jest państwowa spółka Węglokoks, wypłaciła 15 lutego tzw. czternastki swojej 40-tys. załodze. Czternastka to coroczne świadczenie, którego wysokość zbliżona jest do miesięcznej pensji. Łącznie będzie to kosztować PGG 300 mln zł.

Co ciekawe, czternastka została wypłacona w dzień kolejnej tury rozmów ws. umowy społecznej dla górnictwa.

Wypłacenie czternastki ma być dla PGG sporym obciążeniem, ponieważ mówi się, że spółka jest w złej kondycji finansowej. Potwierdzać to mogą doniesienia PAP, która nieoficjalnie miała dowiedzieć się, że PGG chciała wypłacić górnikom czternastkę w czterech ratach, czemu sprzeciwiły się górnicze związki.
Czytaj także: Sukces górników. Dostali czternastki mimo słabej sytuacji PGG