Chce zakazać palenia na balkonach. "Nawet latem musiałam zamykać okna"
Czyżby palacze mieli być zmuszeni do oddawania się nałogowi tylko w zaciszu swoich mieszkań? Takie rozwiązanie chciałaby wprowadzić warszawska radna Renata Niewitecka. Ewentualny zakaz musiałby objąć całą Polskę.
Zakaz palenia na balkonach
Stołeczna radna Renata Niewitecka od niedawna jest przewodniczącą komisji ochrony środowiska w Radzie Warszawy. To ona stoi za kontrowersyjną ankietą na temat wprowadzenia zakazu palenia na balkonach, która pojawiła się ostatnio na warszawskich forach.Jak przyznaje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", w ten sposób bada grunt przed podjęciem oficjalnych kroków w tym kierunku. Do walki o zakaz palenia na balkonach zainspirował ją przykład Litwy, gdzie takie przepisy obowiązują od 1 stycznia.
– Sama mieszkałam kiedyś obok sąsiada, który palił na balkonie. Musiałam nawet latem zamykać okna, ale i tak dym dostawał się do wnętrza mojego mieszkania – opowiada.
Ewentualny zakaz musiałby jednak zostać wprowadzony odgórnie, przez Sejm – i dotyczyć całej Polski. Wymagałby on zmiany ustawy o ochronie zdrowia, która mówi o zakazie palenia w miejscach publicznych i wymienia miejsca, w których on obowiązuje, m.in. miejsca pracy czy lokale gastronomiczne.
Nowe przepisy dot. palenia w czasie pandemii
Jak pisał kilka miesięcy temu serwis naTemat, hiszpańska Galicja jako pierwsza zdecydowała się na wprowadzenie nowych regulacji dotyczących walki z koronawirusem. W obawie przed zwiększonym ryzykiem transmisji SARS-CoV-2 wprowadzono całkowity zakaz palenia papierosów na ulicach, w barach i w restauracjach – jeśli nie ma w nich możliwości zachowania odpowiedniego dystansu społecznego.Decyzja miała związek z wynikami badań naukowych, z których wynika, że narażenie na wdychanie dymu papierosowego może zwiększać ryzyko infekcji covid-19. Na dodatek powoduje możliwość wystąpienia ciężkiego przebiegu infekcji koronawirusem oraz chorób układu oddechowego.
Kiedy palacze zdejmują maseczki higieniczne, by oddać się nałogowi, w wydychanym przez nich dymie oraz w aerozolu mogą znajdować się cząsteczki koronawirusa. Co więcej – osoby, które palą, także narażają się na zakażenie za każdym razem, kiedy wkładają do ust papierosa dotykając go dłońmi, na których może znajdować się SARS-CoV-2.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl