"Nie można karać klientów za oszczędzanie". Prezes UOKiK interweniuje w polskich bankach
Doniesienia o planach wprowadzenia ujemnego oprocentowania depozytów w bankach wzbudziły niepokój prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. "Nie można karać klientów za oszczędzanie" – ostrzega w liście skierowanym do 23 polskich banków.
Skutki ujemnego oprocentowania depozytów
Takim pomysłom ostro sprzeciwił się prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Do 23 polskich banków skierował on specjalne wezwanie, w którym ostrzega przed chęcią wprowadzenia dodatkowej "opłaty za oszczędności".Szef UOKiK dodaje, że taki ruch mógłby spowodować ostre pogorszenie sytuacji w Polsce: konsumenci rozpoczęliby poszukiwanie alternatywnych form lokowania pieniędzy. Efektem mógłby być jeszcze szybszy wzrost cen nieruchomości czy rozwój ryzykownych inwestycji. Z kolei ludzie trzymający pieniądze w domu byliby bardziej narażeni na kradzieże.Wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów uderzy w konsumentów, powodując jednocześnie szereg ryzyk o charakterze makroekonomicznym. Nie można karać konsumentów za oszczędzanie. Tego typu zakusy ze strony niektórych banków i ich organizacji branżowej z pewnością podważą i tak już nadwyrężone zaufanie społeczeństwa do systemu bankowego.
Chróstny zapowiedział przy tym, że w razie wprowadzenia przez któryś z banków ujemnego oprocentowania UOKiK podejmie działania dostępne w ramach swoich kompetencji.
Czy będziemy płacić za depozyty?
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, popularny mBank nie wyklucza rozpoczęcia pobierania karnych opłat od wysokich sald od klientów indywidualnych. Jednocześnie bank, żeby zatrzymać pieniądze klientów u siebie, zamierza zaproponować im większą ofertę inwestycyjną.Z badania przeprowadzonego przez UCE Reseach i Syno Poland na zlecenie portalu money.pl wynika jednak, że Polacy nie dadzą się łatwo przekonać do takich rozwiązań. Prawie 73,9 proc. zapytanych Polaków deklaruje, że wycofałoby swoje oszczędności z banku, jeśli instytucja wprowadziłaby taką opłatę. W tej grupie aż 45,4 proc. jest o tym absolutnie przekonanych, a 28,5 proc. raczej ku temu by się skłaniało.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl