Na YouTube będzie jeszcze więcej reklam. Serwis podaje powód

Konrad Siwik
Filmy w komercyjnej telewizji to już bardziej przerwy między blokami reklamowymi. Za chwilę podobnie może wyglądać YouTube, który planuje rozbudować reklamy wyświetlane na stronie internetowej. I ma ku temu dobry powód.
YouTube znalazł sposób, by ludzie kupowali jeszcze więcej produktów z reklam. foto: CardMapr.nl / Unsplash
Reklamy zalały YouTube i wyświetlają się nawet w trakcie słuchania długiej piosenki. Oczywiście można się ich pozbyć, wykupując płatną subskrypcję, ale wciąż nie każdy jest przekonany do takiego rozwiązania.

I tak, w trakcie słuchania muzyki, bywamy przerażeni, gdy nagle z podwójną hałaśliwością z naszych głośników bucha reklama środka na hemoroidy lub innego specyfiku.
Niestety nie zapowiada się, aby w najbliższym czasie ta sytuacja uległa poprawie – a wręcz przeciwnie. Platforma chce bowiem zaprezentować nowatorskie podejście i dać użytkownikom możliwość łatwego i szybkiego dokonywania zakupu wszystkich reklamowanych przez siebie produktów i usług.
Nowe rozwiązanie zostało określone jako brand extensions, czyli rozszerzenie marki. Mechanizm ma w czytelny i wygodny sposób pozwolić na kupowanie już podczas oglądania reklamy wyświetlanej na YouTube.


Funkcja początkowo pojawi się w inteligentnych telewizorach, ale raczej nikt nie będzie zdziwiony, gdy wkrótce zobaczymy je także w przeglądarkach i smartfonach.

Dokonanie zakupu na YouTube

Reklamy na YouTube pojawiają się już przed, w trakcie i po oglądaniu wideo. Zazwyczaj, żeby kupić dany produkt lub usługę trzeba było zapamiętać treść reklamy i odnaleźć go w sklepie stacjonarnym lub online. Natomiast wraz z prowadzeniem nowej funkcji podczas oglądania reklamy wyświetli się także link przekierowujący do strony, na której można dokonać zakupu.

Link z telewizora będzie można przesłać sobie od razu na telefon i zapoznać się ze szczegółami promowanego produktu lub usługi. Nowe reklamy mają być bardziej interaktywne, bardziej pomocne dla oglądających i bardziej angażujące dla marek. Nowa funkcja ma pojawić się w aplikacji YouTube dla Smart TV pod koniec tego roku.
Czytaj także: Apple też chce mieć składane smartfony. Ale trochę na nie poczekamy


Pierwsze przecieki o rozwiązaniu handlowym, które zamierza wprowadzić YouTube, pojawiły się już w październiku 2020 roku. Pomysł brzmi jak żywcem wyjęty z polskiej aplikacji Clotify, o której pisaliśmy w INNPoland. Apka umożliwia kupowanie i sprzedawanie ubrań od prywatnych użytkowników, ale również od influencerów oraz aktorów występujących w telewizji.