Ptaki mogą być nam bliższe, niż sądzimy. Ich śpiew przypomina ludzką mowę

Katarzyna Florencka
Ptasi śpiew i ludzka mowa mogą być sobie bliższe, niż wydawałoby się "na pierwszy rzut ucha". Kanadyjscy naukowcy ustalili, że zarówno ptaki, jak i ludzie mają bowiem skłonność do łączenia dźwięków w bardzo podobny sposób.
Kandyjscy naukowcy znaleźli podobieństwa we wzorcu śpiewu ptaków i mowie ludzkiej. Fot. 123rf.com
Badacze z McGill University przeanalizowali wzorce ćwierkania kilkunastu gatunków ptaków, m.in. zięby zwyczajnej, wróbla bagiennego i dzikiego kanarka. Jak się okazuje, ich śpiew budowany jest w podobny sposób, co ludzkie wypowiedzi: im dłuższa jest wyśpiewywana fraza, z tych krótszych pojedynczych dźwięków się składa.

Śpiew ptaków a mowa ludzka

Przywodzi to na myśl tzw. prawo Menzeratha-Altmanna: zauważoną przez językoznawców prawidłowość, zgodnie z którą im krótszy jest wydawany przez człowieka dźwięk, tym dłuższa jest konstrukcja, w której się on pojawia. U ludzi zasada ta usprawnia komunikację – pozwala bowiem budować zróżnicowane wypowiedzi.
Co jednak ciekawe, podobne wzorce ptasiego śpiewu zaobserwowano zarówno wśród osobników żyjących na wolności, jak i wśród tych, które dorastały w hodowli.


Badacze ostrzegają jednak przed pochopnym wyciąganiem wniosków ze swoich obserwacji: niekoniecznie oznaczają one, że ptaki mają podobną zdolność do porozumiewania się pomiędzy sobą jak ludzie. Sylabizowanie może wynikać po prostu z fizycznych ograniczeń.

– Możliwe, że te wzorce komunikacji, które widzieliśmy u ptaków śpiewających, są spowodowane fizycznymi predyspozycjami i ograniczeniami – podkreśla Jon Sakata, współautor badania, którego wyniki ukazały się w piśmie "Current Biology".

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl