Całe miasto mieszka w jednym bloku. Jest tu poczta, szkoła, urząd, a nawet... kościół
Jeżeli przeszkadza wam zbyt gęsta zabudowa bądź cenicie sobie duże przestrzenie – raczej nie spodoba wam się życie w miasteczku Whittier na Alasce (USA). Prawie cała populacja mieszka tam pod jednym dachem: aby iść do lekarza, urzędu miejskiego lub na pocztę, wystarczy... wsiąść do windy.
Nietypowe miasto zyskało ogromną popularność dzięki mieszkającej w nim TikTokerce Jenessie Lorenz, która niedawno pokazała w internecie, jak wygląda życie w Whittier.
Całe miasto w jednym bloku
W budynku na stałe mieszka w tym momencie 218 osób, które mają tam praktycznie wszystko, co jest potrzebne do życia. Na parterze znajduje się poczta, urząd miasta i sklep z żywnością, na 3. piętrze – gabinet lekarski. W bloku mieści się również kościół i kryty basen. Naprzeciwko, w osobnym budynku, mieści się lokalna szkoła – jednak można do niej dojść przejściem podziemnym.– Mamy tutaj wszystko, z bloku nie trzeba wychodzić tygodniami – śmieje się June Miller, jedna z mieszkanek bloku i właścicielka... pensjonatu June's Whittier Condo Suites. Mieści się on na dwóch najwyższych piętrach budynku i przez cały rok przyjmuje turystów, którzy są ciekawi tego, jak wygląda życie w Whittier.
Co ciekawe, prawie wszyscy mieszkańcy miasta-bloku są właścicielami zajmowanych mieszkań. Jest to zresztą dla nich dobre rozwiązanie, gdyż dookoła po prostu nie ma możliwości budowy nowych osiedli mieszkaniowych: praktycznie wszystkie tereny dookoła należą do kanadyjskiej kolei.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl