Chcą walczyć z Chinami i Elonem Muskiem. Anonymous wypuszczają swoje krypto
Jesteśmy dopiero u progu krypto-rewolucji - uważają członkowie grupy Anonymous. Haktywiści wierzą, że cena bitcoina już wkrótce poszybuje w górę. Zapowiadają też walkę z rządem Chin i Elonem Muskiem, którzy swoimi działaniami powodują wahania na giełdach. Anonymous ogłosili utworzenie własnej kryptowaluty.
Chiny przeciwko kryptowalutom
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy doszło do poważnego kryzysu na rynku kryptowalut, który w głównej mierze był spowodowany przez zaostrzenie polityki Xi Jinpinga. Do tej pory w Chinach znajdowała się bardzo duża część hash rate sieci bitcoina. Państwo Środka było bardzo korzystne dla górników kryptowalut ze względu na tanią energię elektryczną. Z tego powodu większość kopalń - znajdowała się właśnie tam.
20 czerwca położona na południowym zachodzie Chin prowincja Syczuan, znana jako zagłębie kopania kryptowalut, nakazała zamknięcie wszystkich działających w prowincji farm.
Niedługo później Chińska Republika Ludowa nakazał platformie Alipay i krajowym bankom zaprzestanie oferowania usług powiązanych z handlem wirtualnymi walutami. Instytucjom nakazano wycofania się z kanałów płatności związanych z wymianą kryptowalut na giełdach i innych platformach
Członkowie grupy Anonymous przekonują w nagraniu, że prawdziwym powodem walki chińskiego rządu z "górnikami" jest chęć wyeliminowania konkurencji dla państwowego cyfrowego juana.
Co dalej z krypto?
Według Anonymous, ogromne wahania na giełdach kryptowalut to tymczasowa sytuacja, bo górnicy zaczęli przenosić się do Kazachstanu i innych krajów. Ich zdaniem pod koniec lipca Bitcoin znów zacznie stopniowo rosnąć, a w sierpniu nastąpi mocne przyspieszenie.Anonymous zapowiadają też powstanie własnej kryptowaluty Anon Inu.
Wierzymy, że to dopiero początki krypto, więc wydaliśmy token Anon Inu – nowy token społeczności DeFi z różnymi wbudowanymi narzędziami.
DeFi czyli Decentralized Finance (zdecentralizowane finanse) to m.in. giełdy lub firmy pożyczkowe, które są w pełni oparte o technolgię blockchain - nie tylko nie mają żadnego właściciela, ale nie są przez nikogo kontrolowane.
Posiadacze nowej kryptowaluty mają regularnie otrzymywać darmowe tokeny, NFT oraz inne nagrody. Twórcy zamierzają również przekazywać część dochodów na schroniska dla bezdomnych psów.
Anon Inu ma także pomóc w walce z Elonem Muskiem. W zeszłym miesiącu grupa Anonymous zagroziła cyberatakiem miliarderowi, zarzucając mu manipulację kursami kryptowalut, na czym tracą drobni inwestorz - przypomina portal wirtualnemedia.