Zarobki w pierwszej knajpie Lewandowskiego. Ludzie twierdzą, że to "patogastronomia"

Aleksandra Jaworska
Robert Lewandowski, wraz ze wspólnikiem, otwierają restaurację w Warzelni na Browarach Warszawskich. Tymczasem w Internecie pojawiło się ogłoszenie o pracę: "Dołącz do drużyny NINE's - pierwszej restauracji Roberta Lewandowskiego". Oferowane stawki wywołały burzę w mediach społecznościowych.
Robert Lewandowski w biznesowym ogniu krytyki. Fot. 123RF/mgillert

Stawki na progu opłacalności

Po ogłoszeniu o szukaniu pracowników do knajpy Lewandowskiego dosłownie zawrzało. Przedstawiciele środowiska kpią, że oferowane stawki to "patogastronomia". Pojawiły się też głosy, że tym, którzy są gotowi do pracy i mają doświadczenie, trzeba zapłacić więcej niż przed pandemią. W gastronomii bowiem wciąż brakuje rąk do pracy.
Z kolei tak prezentują się stawki w pierwszej restauracji Roberta Lewandowskiego:




Money.pl skontaktował się ze kompletującą skład knajpą NINE's Restaurant & Sports Bar. Jacek Trybuchowki, jeden ze współwłaścicieli biznesu zabrał głos w sprawie.

– Są oczywiście miejsca, które płacą więcej, jednak my stawiamy również na osoby z małym doświadczeniem, które będą przechodzić szkolenia. Ich kompetencje wzrosną, a wraz z tym będą więcej zarabiać – wytłumaczył Trybuchowski.

Lewandowski wśród najbardziej kasowych sportowców świata

Piłkarz może sobie pozwolić na inwestycje. Robert Lewandowski znalazł się bowiem na 48. miejscu w zestawieniu 50 najlepiej zarabiających sportowców świata, przygotowywanym corocznie przez magazyn "Forbes". To najlepszy wynik w dotychczasowej karierze Polaka.

Polak zarobił łącznie 34 mln dol., z czego aż 27 mln dol. otrzymał za grę na boisku. Poza boiskiem – na kontraktach reklamowych i innych przedsięwzięciach – Lewandowski zarobił "tylko" 7 mln dol.
Czytaj także: Złoty medal to nie wszystko. Na co jeszcze mogą liczyć polscy olimpijczycy?