Kilka tysięcy podwyżki dla osób "na stołkach". Koszty poniosą mikroprzedsiębiorcy

Redakcja INNPoland
Podczas gdy większość z nas przeżywa szok przy sklepowych kasach i martwi się tym, jak bardzo rosną koszty życia, ekipa rządząca szczodrze szasta podwyżkami. Posłowie zarabiają aż o 60 procent więcej. Osoby piastujące wysokie stanowiska mają na swoich kontach po 2-3 tysiące więcej.
"Prezydencka podwyżka" podniosła pensje nie tylko posłów i rządu. Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta

Podwyżki dla rządzących

Sowite podwyżki dla parlamentarzystów i członków rządu, to temat, który wstrząsnął zarówno Polakami, których portfele są coraz chudsze m.in. przez rosnącą inflację i kolejne obciążenia podatkowe, jak i politykami opozycji.

Przypomnijmy, wcześniejsze zapowiedzi wzrostu płac o średnio o 1/3 zbulwersowały część polityków i postulatów podwyżkowych nie udało się przeforsować w parlamencie. W PiS-ie znaleziono jednak na to sposób. Kluczem okazał się Andrzej Duda i jego rozporządzenie, które podniosło pensje parlamentarzystów o około 60 proc.
Czytaj także: Utrzymanie posłów jeszcze nigdy tyle nie kosztowało. Wydamy 1,2 mln zł na każdego
Podwyżki są na tyle duże, że nawet jeśli koalicji rządzącej uda się wdrożyć "Polski Ład", który dla bogatszych może nie okazać się zbyt korzystny, oni i tak wyjdą na plus - podaje “Fakt”.

Komu prezydent podniósł pensję i o ile

Rozporządzenie opublikowano pod koniec lipca w Dzienniku Ustaw. Wprowadziło ono podwyżki m.in. dla premiera, marszałków Sejmu i Senatu, członków rządu i parlamentarzystów. Ale nie tylko. Więcej dostanie m.in. prezes NBP Adam Glapiński, który wcześniej wielokrotnie żalił się, że zarabia mniej od kolegów z komercyjnych banków.
Na tym lista “szczęśliwców” się nie kończy. Na przykład prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś, który zarabiał do tej pory 8,7 tys. zł netto, od sierpnia ma już 12 tys. zł, a po ewentualnym wprowadzeniu "Polskiego Ładu" będzie to 12,9 tys. zł.


Jeżeli reforma rządu wejdzie w życie, to po trzy tysiące złotych zyskają: rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek i Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. 2,5 tys. zł - rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak i Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.

Ile “zarobi” na polskim ładzie przeciętny Kowalski?

Jak wynika z wyliczeń dziennika, emeryt dostanie 100-180 zł więcej, stolarz i mechanik samochodowy raczej ani się nie wzbogacą, ani nie stracą, a po kieszeni może dostać przedsiębiorczyni prowadząca szkołę językową.

Jak pisaliśmy w InnPoland, to właśnie przedsiębiorcy poniosą największe koszty zapowiadanych zmian. Z dokumentu opublikowanego przez Ministerstwo Finansów wynika prosta prawidłowość: za pomocą wielu pozornie drobnych ograniczeń, będą musieli zapłacić realnie większe podatki, mimo że ich stawki nie wzrosną.
Jednym z zabiegów jest likwidacja możliwości odliczania od PIT składki zdrowotnej. Przedsiębiorców niepokoi także fakt, że urzędnicy skarbowi dostaną nowe uprawnienia, w tym m.in. do prowadzenia prowokacji wobec firm.

Kolejnym trickiem jest też znaczne ograniczenie kosztów działalności dla przedsiębiorców zajmujących się wynajmem mieszkań. Po wejściu w życie Nowego Ładu zarobki będą mogli rozliczać jedynie ryczałtowo, czyli bez uwzględnienia kosztów utrzymania.