Poranne picie kawy to błąd. Bez dawki małej czarnej organizm obudzi się i tak
Dla niektórych picie kawy jest rytuałem. Od filiżanki z kofeiną pracownicy biurowi zaczynają dzień. Okazuje się jednak, że zbyt wczesne picie kawy może nam zaszkodzić.
O jakiej porze pić kawę?
Poranne nawyki picia kawy nie należą do najzdrowszych, czego dowodzi nauka. Neurolog Steven Miller z Uniwersytetu Medycznego w Maryland, który w codziennej pracy zajmuje się badaniem wpływu leków i innych środków na ludzki mózg, radzi, żeby pierwszą porcję kawy wypijać dopiero po godz. 9.30, szczególnie jeśli nasz tryb snu jest w miarę regularny i pracujemy standardowo w godzinach od 9. do 17.Dlaczego? Pomiędzy godz. 8. a 9. rano nasz organizm produkuje największe ilości kortyzolu, który reguluje energię w naszym ciele. Kortyzol to naturalny zastrzyk energii, który obudzi nas bez kawy.
Dodatkowo kawa ogranicza produkcję kortyzolu, czyli organizm nie będzie przez nią w stanie wyprodukować tyle energii, ile powinien. Jeśli nie wyobrażacie sobie życia bez kawy, najlepszą do jej smakowania porą będą więc okolice godz. 10. i przedział po południu od 14. do 17.
Kawa dostarcza energię
Kawa jest głównym źródłem kofeiny, naturalnego środka psychoaktywnego. Najważniejsze światowe źródło kofeiny stanowią ziarna kawowe, z których przygotowuje się kawę.W 2021 roku ceny tego surowca sięgnęły poziomów nienotowanych od 2014 roku, m.in. dlatego, że popyt na kawę stale rośnie w obliczu otwierania się rozwiniętych gospodarek.