Przekop Mierzei Wiślanej miał być ciosem w Rosję. Tymczasem mogą na tym zarobić krocie

Natalia Gorzelnik
Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem, przekop Mierzei Wiślanej ma mieć znaczenie dla polskiej suwerenności, bo umożliwi jednostkom wpływanie na Zalew Wiślany bez - wymaganej dziś - zgody Rosji. W praktyce może się jednak okazać, że Rosja wcale nie będzie na tej inwestycji stratna.
Budowa kanału żeglugowego na Mierzei Wiślanej. (fot. Stanislaw Bielski/REPORTER)

Kto zarobi na przekopie Mierzei Wiślanej?

Obecnie jedyną drogą, którą można przepłynąć z Zalewu Wiślanego na pełne morze, jest kontrolowana przez Rosję Cieśnina Piławska. W ostatnich 30 latach Rosjanie kilkakrotnie zamknęli cieśninę dla polskich jednostek. "Ale była to tylko drobna polityczna pokazówka, bo znaczenie gospodarcze cieśniny dla obu krajów jest marginalne" - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Według dziennika, Rosjanie "na budowie kanału zarobią krocie".

Port w Elblągu, dla którego głównie budowany jest kanał, aż 90 proc. swojej wymiany handlowej ma opierać o relacje z obwodem kaliningradzkim. Rosjanie przywożą barkami węgiel, torf i inne surowce, a wywożą m.in. materiały budowlane. Po wybudowaniu kanału rosyjscy biznesmeni będą mogli przywozić do Elbląga jeszcze więcej towaru.


Inwestycja w kanał ma się zatem faktycznie zwrócić, bo zarobią na niej rosyjscy i polscy biznesmeni, zarobi port w Elblągu, który prawdopodobnie zwiększy wielkość przeładunków i być może nawiąże współpracę z innymi niż rosyjskie portami - przekonuje dziennik.

Przekop Mierzei - postępy prac

Jak pisaliśmy w InnPoland w sierpniu, rozpoczęły się prace nad pogłębianiem kanału żeglugowego.

– W tym celu sprowadziliśmy pogłębiarkę – jedną z najnowocześniejszych w Europie i najnowocześniejszą w Polsce. W najbliższym czasie planujemy przy pomocy pogłębiarki wykonać część kanału do śluzy północnej, a następnie przenieść ją na stronę południową i wykonać część aż do wrót śluzy – tłumaczy przedstawiciel konsorcjum wykonującego przekop Mariusz Sasin.
Czytaj także: Przekop Mierzei Wiślanej wchodzi w nową fazę. Kanał zaczyna nabierać kształtów [WIDEO]
– W finale, pod koniec tego roku, po montażu wrót śluzy i ich uruchomieniu, dokonamy pełnego przekopania kanału żeglugowego – dodaje.

Pierwsze statki mają przepłynąć przez nowy kanał żeglugowy w 2022 r., swój docelowy kształt cała inwestycja uzyska w 2023 r.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl