Pułapka w Polskim Ładzie. Przekroczysz limit o złotówkę – zwrócisz ulgę z odsetkami

Krzysztof Sobiepan
Ulga dla klasy średniej miała być pomocą, a może stać się pułapką. Przekroczenie ustawowych progów przychodu nawet o złotówkę będzie oznaczać, że całą jej wartość będzie trzeba zwrócić do fiskusa. Skarbówka za niedopłatę podatku policzy sobie zaś odsetki.
Ulga dla klasy średniej miała pomóc, a może być pułapką zawartą w Polskim Ładzie Fot. Marek Bazak/East News

Pułapka podatkowa w Polskim Ładzie

Sejm przegłosował podatkowy Polski Ład odrzucając wszystkie poprawki Senatu. W toku głosowań odpadła m.in. możliwość wykorzystania ulgi dla klasy średniej przez zleceniobiorców i dorabiających emerytów – pisze Money.pl.

Ulga przysługuje więc pracownikom etatowym i przedsiębiorcom, których roczne zarobki brutto wynoszą nie mniej niż 68 412 złotych i nie więcej niż 133 692 złote. W praktyce oznacza to pensję na poziomie przynajmniej 5,7 tys. zł i maksymalnie 11,1 tys złotych brutto.

Przepisy, które czkają obecnie na podpis prezydenta Andrzeja Dudy, wskazują, że ulgę dla klasy średniej rozliczać będzie można za pomocą dwóch skomplikowanych wzorów: Jeśli pracownik zgłosi chęć skorzystania z ulgi to jego pracodawca może ją uwzględniać w rozliczeniach miesięcznych. Ulga może być też uwzględniona w zeznaniu rocznym.


Piotr Juszczyk, doradcy podatkowego w firmie inFakt, uważa, że nowe przepisy Polskiego Ładu zawierają pułapkę na podatników. Stosowanie ulgi w czasie roku podatkowego może poskutkować dużymi kłopotami.

Jeśli podatnik zacznie korzystać z ułatwienia, lecz zmieni formę zatrudnienia, to może nie dojść do dolnej granicy zapisanej w ustawie. Z drugiej strony, jeśli pracownik otrzyma nagrodę lub podwyżkę i jego przychody przekroczą limit ulgi dla klasy średniej nawet o złotówkę, to cała ulga się wyzeruje.

Co gorsza, postanie wtedy niedopłata podatku dochodowego. A tę trzeba zwrócić fiskusowi z odsetkami.

Zdaniem pytanych przez Money.pl doradców podatkowych ulga dla klasy średniej jest po prostu źle pomyślana. Eksperci są zdania, że powinna być w niej możliwość płynnego przechodzenia między progami, podobnie jak obecnie na skali podatkowej.

Po przekroczeniu górnego progu powinna też istnieć możliwość rozliczenia na zasadach ogólnych tylko kwoty wykraczającej poza limit. Obecnie w takiej sytuacji przepada cała ulga, a podatnik jest "karany" za nieco wyższe zarobki.

Poprawki Senatu do Polskiego Ładu

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, senatorowie chcą przesunąć zmiany zawarte w Polskim Ładzie o co najmniej o 12 miesięcy.

Senatorowie klubów i kół tworzących większość zabrali głos w sprawie Polskiego Ładu. 28 października 2021 roku opowiedzieli się szczególnie za poprawkami do ustaw podatkowych.

Chodzi m.in. o wydłużenie vacatio legis o rok, zwiększenie udziału samorządów we wpływach z podatków i rozszerzenie tzw. ulgi dla klasy średniej o emerytów i osoby zatrudnione na podstawie umowy zlecenie.
– Długo się nad tym zastanawialiśmy, mieliśmy wiele postulatów i apeli, aby ta ustawa nie weszła w życie w kształcie, w której uchwalił ją Sejm, bo to by była kompletna katastrofa – powiedział szef klubu senackiego KO Marcin Bosacki, uzasadniając poprawkę wydłużającą vacatio legis do 1 stycznia 2023 roku. Jego wypowiedź cytuje Business Insider.

Procedura zmian będzie jednak wymagała czasu. Senat dał na to rządzącym równo rok.

– Tej ustawy nikt do końca w całości nie rozumie. Próbowaliśmy ją poprawić, wprowadziliśmy kilkadziesiąt poprawek, ale daliśmy czas, żeby weszła w życie dopiero 1 stycznia 2023, po to, by jej się nauczyć i ją poprawić – przekonywał z kolei szef komisji budżetu i finansów senator Kazimierz Kleina (KO).