Pani Dorota dostała kosmiczny rachunek za gaz. Cena wzrosła aż o 75 proc.

Krzysztof Sobiepan
Pani Dorota przecierała oczy ze zdziwienia po tym, jak otrzymała ostatni rachunek za gaz. Za taką samą ilość jak w zeszłym roku musi zapłacić aż 75 proc. więcej. "Mamy kredyt, a teraz opłaty za gaz wynoszą tyle co rata" – żali się.
Domowe opłaty pani Doroty znacznie wzrosły. Za gaz płaci tyle co za kredyt Fot. Arkadiusz Ziolek/ East News

Rachunek za ogrzewanie gazem na 8 tysięcy złotych

Pani Dorota z miejscowości Domatówko w gminie Puck (woj. pomorskie) ma duży problem. Trzy lata temu wymieniła piec na gazowy, a teraz bardzo żałuje. Dostała rachunek za ogrzewanie – według wyliczeń za identyczną jak w zeszłym roku ilość zużytego gazu zapłaci aż o 75 proc. więcej.

– Otrzymałam rachunek za gaz, myślałam, że dostanę zawału. Kwota wzrosła z 4800 do 8400 zł. Nie wierzyłam własnym oczom – mówi rozmówczyni O2.pl.

Mieszkanka wskazuje, że wysokie opłaty mogą sprawić, że jej rodziny po prostu nie będzie stać na domowe opłaty.


– Mamy kredyt, a teraz opłaty za gaz wynoszą tyle co rata. Gdyby mój mąż nie pracował za granicą, to nie byłoby nas stać, by zapłacić te wszystkie rachunki – wylicza.

Kobieta jest bardzo niezadowolona, że dała się namówić na wymianę starego pieca na gazowy.

– Tak dużo rządzący mówili o ekologii, namawiali do wymiany pieców, po czym teraz mamy tyle płacić za gaz? Dobrze, że mam kominek. Wyłączyłam ogrzewanie i od kilku dni w nim palę, póki nie jest tak zimno – żali się kobieta.

Gaz droższy o 170 proc.

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, wzrost cen gazu zaskakuje w miejscowościach w całej Polsce.

Rachunki za gaz w dwóch podpoznańskich gminach niespodziewanie wzrosły o 170 proc. za jednym zamachem. Tak, dobrze przeczytaliście, takie taryfy zaproponował im właśnie dostawca. Gaz Energia zakłada wzrost stawki z 8 gr za kWh do aż 21,77 gr.

Oznacza to prawie trzykrotną podwyżkę! Horrendalne rachunki mogą już niedługo stać się rzeczywistością mieszkańców gmin Tarnowo Podgórne oraz zdecydowanej większości gminy Kazimierz. Największy problem dla mieszkańców to jednak nie ceny gazu, a brak realnej alternatywy.

"Cześć mieszkańców pojechała do biura PGNiG celem zmiany sprzedawcy gazu, jednak tam otrzymali odpowiedź, że nie jest to możliwe, ponieważ instalacja PGNiG nie jest zintegrowana z instalacją G.EN. Gaz Energia" – pisze "Głos Wielkopolski".

Mieszkańcy zapowiedzieli, że wyślą w tej sprawie skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W sprawę jest też zaangażowany wójt gminy Tarnowo Podgórne.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl