Tak drogiej kawy nie było od 10 lat. Latte i espresso jak dobra luksusowe?

Krzysztof Sobiepan
Kawa w sklepach czy z kawiarni może stać się sporo droższa. Od początku roku ceny ziarna kawy skoczyły o prawie 100 proc. na globalnych rynkach. Popyt jest ogromny, a rolnicy zmagają się z wieloma problemami z pandemią na czele. Skoro drożeje surowiec, to nieunikniona jest także podwyżka cen dla konsumenta.
Kawa w kawiarni może nieźle podrożeć fot. Marek Bazak/East News

Ceny kawy najwyższe od 10 lat

Ceny terminowe ziaren kawy arabica wynoszą już 2,5 dolara za funt (0,45 kg). Oznacza to, że cena wzrosła blisko o 100 procent od początku 2021 r. – pisze dziennik "Financial Times".

Powodem drastycznych wzrostów cen jest końcoworoczny wzrost popytu na kawę oraz słaba podaż. Producenci mają sporo problemów związanych z pogodą i pandemią. Z problemami z podażą kawy zmaga się obecnie trzech czołowych eksporterów arabiki – Brazylia, Kolumbia i Etiopia.

W Brazylii – kraju będącym jednym z największych globalnych producentów kawy – farmerzy zmagali się z przymrozkami i największą od 100 lat suszą. Rosnące ceny ziarna sprawiły też, że więcej rolników łamało umowy z firmami. Plantatorzy wolą bowiem sprzedać ziarna po aktualnych stawkach, a nie po niskiej cenie z kontraktu.


Największy producent i eksporter kawy w tym kraju – Coffee Exporters Council of Brazil – zgłosił, że w październiku wolumen eksportu spadł aż o 24 procent.

W Wietnamie – największym producencie kawy odmiany robusta – strach przed kolejnymi lockdownami także podniósł ceny terminowe kawy. Producenci boją się, że po wprowadzeniu obostrzeń po prostu zabraknie im rąk do pracy.

Zawirowania na rynku kawy zwykle wpływają na ceny dla konsumentów. Obecnie trudno jednak przewidzieć o ile wzrośnie koszt opakowania kawy rozpuszczalnej czy latte w kawiarni.

Gdzie Polacy chodzą na kawę?

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, Polacy niekoniecznie raczą się kawą z kawiarni. Kupujemy ją w wielu innych miejscach.

wynika z badania Café Monitor ARC Rynek i Opinia, odsetek osób pijących kawę poza domem jest już niemal taki sam jak przed pandemią i wynosi 49 procent.

Najpopularniejszym miejscem do spożywania czarnego napoju są kąciki kawowe na stacjach paliw. Przebijają w tym (o 4 punkty procentowe) picie kawy w domu. Mimo wysokiej pozycji, w porównaniu z poprzednimi latami nieco straciły na popularności (67 proc. w roku 2021 do 72 proc. w 2020).

Miejsca, które najbardziej zyskały na popularności w porównaniu z ubiegłym rokiem to lodziarnie i lodziarnio-kawiarnie (+13 p.p.), kawiarnie sieciowe (+5 p.p. z 24 do 29 proc.) oraz kawiarnie nie sieciowe (+5 p.p. z 21 do 26 proc.) - podaje portal wiadomoscihandlowe.

Oferujące kawę od stosunkowo niedawna sklepy spożywcze znalazły się na ósmej pozycji wśród miejsc, gdzie najczęściej spożywana jest kawa – 30 proc. badanych przyznało, że pije tam kawę, co oznacza wzrost o 3 p.p. w porównaniu z poprzednim rokiem.

Najbardziej rozpoznawalnym wśród respondentów kącikiem kawowym na stacji jest Stop Cafe na stacji Orlen (50 proc.). W przypadku sklepów convenience jest to Żabka (49 proc.).