IKEA wciąż kupuje drewno z Rosji. Firma obiecywała zerwanie handlu z krajem

Krzysztof Sobiepan
10 maja 2022, 14:59 • 1 minuta czytania
3 marca IKEA ogłosiła zerwanie kontaktów handlowych z Rosją i zamknięcie placówek działających w kraju. Jak się okazuje - nie do końca się tak stało. Szwedzki dziennik ujawnił, że handel rosyjskim drewnem trwa w najlepsze. Firma meblarska stara się zaś tłumaczyć z całej sytuacji.
IKEA przyznała, że nadal kupuje drewno z Rosji Fot. Piotr Molecki/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

IKEA kupuje drewno z Rosji?

Szwedzki dziennik "Aftonbladet" ujawnił, że IKEA nadal kupuje drewno z Rosji. Wcześniej firma obiecała, że zerwie kontakty handlowe z Moskwą i zamknie placówki działające w kraju – pisze WP.pl.


Co ciekawe, informacje gazety potwierdził jeden z menedżerów firmy.

– Nie zamknęliśmy wszystkiego od razu. Niektórzy z naszych dostawców nadal kupują drewno – zaznaczył Robert Olsson, kierownik ds. rozwoju w dziale zakupów IKEA.

Jest on jedną z osób wymienianych w śledztwie dziennikarskim "Aftonbladet". W niejawnym liście do dostawców IKEA z 25 marca Olsson wspomina, że od kwietnia zakup drewna z Rosji zostanie ograniczony o 85 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.

Jednocześnie firma potwierdziła jednak, że handel drewnem trwa mimo wojny. Dokumenty wskazują też, że pod pewnymi warunkami dostawcy IKEA mogą kupować takie same ilości surowca, jakie zamawiali w 2021 roku.

– Mamy teraz ogromne problemy z dostarczeniem towarów do naszych sklepów. Obecnie trwa walka o surowce poza Rosją. To wcale nie jest łatwe – kontynuuje obronę Olsson.

Dziennikarze przypominają, że IKEA była wskazywana jako "wzór do naśladowania" dla innych firm. Koncern mocno i szybko zareagował na inwazję Ukrainyogłosił wstrzymanie biznesu 3 marca, czyli w tydzień po pierwszym ataku wojsk rosyjskich.

Należy przypomnieć, że handel drewnem zapewnia Moskwie miliardowe dochody a Komisja Europejska zdecydowała się od 8 kwietnia nałożyć ograniczeniach w imporcie surowców, od drewna po cement, o wartości 5,5 miliarda euro.

Stanowisko IKEA ws. kupna rosyjskiego drewna

Wraz z publikacją materiału zgłosiliśmy się do firmy IKEA z prośbą o oficjalne stanowisko. Przedsiębiorstwo wyjasnia sytuiację w nastepujący sposób:

Z dniem 3 marca zadecydowaliśmy o wstrzymaniu wszelkich działań w zakładach produkcyjnych IKEA w Rosji i zaprzestaliśmy zakupu produktów wytwarzanych przez dostawców z tego kraju. Dzięki tym działaniom, a także przestrzeganiu międzynarodowych sankcji i przepisów, ponad 85 proc. dostaw drewna z Rosji dla IKEA zostało wstrzymanych ze skutkiem natychmiastowym. Wymagamy, by każdy zewnętrzny dostawca IKEA spoza tego kraju, który nadal chce zaopatrywać się w drewno z Rosji, uzyskał naszą uprzednią zgodę. Od 8 kwietnia do łańcucha dostaw IKEA nie trafiło jednak żadne rosyjskie drewno. Obecnie całe drewno pochodzące z Rosji stosowane w naszych produktach zostało zakupione przed zawieszeniem certyfikatów kontroli pochodzenia produktu przez Radę ds. Zrównoważonej Gospodarki Leśnej (Forest Stewardship Council, FSC).Henrik ElmGlobal Supply Chain Manager, Inter IKEA Group

Piąty pakiet sankcji UE na Rosję

Jak pisał serwis naTemat.pl, w piątek 8 kwietnia Komisja Europejska zatwierdziła piąty pakiet sankcji wobec Rosji. Wśród nich znalazło się embargo na import rosyjskiego węgla, które zacznie obowiązywać dopiero od sierpnia. Pozostałe sankcje weszły już w życie.

Czytaj także: Olbrzymi cios dla rosyjskich oligarchów. Mały NATO-wski kraj również nakłada sankcje

Chodzi m.in. zakaz wpływania statków rosyjskich do europejskich portów; zakaz transakcji z czterema kluczowymi rosyjskimi bankami; zakaz przewozu towarów (z wyjątkiem leków i artykułów spożywczych) przez teren Unii dla rosyjskich i białoruskich przewoźników.

UE zdecydowała się również ograniczenie eksportu paliwa odrzutowego, zaawansowanej technologicznie elektroniki, oprogramowania, sprzętu inżynieryjnego, transportowego i komputerowego; a także importu: drewna, cementu, nawozu, owoców morza i alkoholu.

Sankcjami objęto również 217 Rosjan (w tym oligarchów, urzędników Kremla i córki Putina) zakazem wjazdu do Unii i zamrożono ich aktywa w Europie. Sankcje nałożono też na cztery główne rosyjskie banki, spółki z sektora transportu i firmy z branży zbrojeniowej.