Włączysz w Mapach "omijanie autostrad". Rząd tłumaczy się z pomysłu opłat na nowych drogach
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Rada Ministrów zobowiązała się w Krajowym Planie Odbudowy do tego, że nowe odcinki autostrad i dróg ekspresowych mają być płatne, a w centrach największych miastach ma być wprowadzany zakaz ruchu samochodów spalinowych. W odróżnieniu od "kamieni milowych" jest to "cel" KPO.
Nowe opłaty na autostradach
Z unijnego dokumentu wynika, że 1400 kilometrów nowych ekspresówek i autostrad ma zostać objętych opłatami do końca pierwszego kwartału 2023 r.
"Rentowność kolei w porównaniu z innymi rodzajami transportu zostanie również zwiększona poprzez rozszerzenie system opłat drogowych na nowe 1400 km autostrad i dróg ekspresowych" – wynika z dokumentu Komisji Europejskiej.
Ministerstwo zaprzecza
Ministerstwo Infrastruktury zaprzecza tym informacjom. Resort Andrzeja Adamczyka poinformował redakcję rmf24.pl, że w resorcie nie są prowadzone, ani nie są planowane prace związane z objęciem odcinków dróg ekspresowych opłatami za przejazd pojazdów lekkich (m.in. samochody osobowe, motocykle).
"Najbliższe rozszerzenie systemu poboru opłat jest planowane wyłącznie dla pojazdów o dmc powyżej 3,5 tony oraz autobusów. Docelowo system poboru opłat od tych pojazdów powinien objąć wszystkie autostrady i drogi ekspresowe wybudowane i oddane w użytkowanie od ostatniego rozszerzenia sieci dróg płatnych. Sieć objęta opłatą elektroniczną od tych pojazdów będzie sukcesywnie rozszerzana o nowe odcinki dróg oddawane do ruchu. Będzie to wypełnienie zobowiązań zawartych w Krajowym Planie Odbudowy" – napisał resort infrastruktury.
KE zaakceptowała polski KPO
W środę 1 czerwca Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała polski Krajowy Plan Odbudowy.
Jak przypomina portal natemat.pl, w ramach Funduszu Odbudowy z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. W KPO, który ma pomóc polskiej gospodarce po pandemii COVID-19, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.
Aby Polska mogła otrzymać fundusze musi zrealizować tzw. kamienie milowe, podobnie jak inne kraje UE. Dla Polski to m.in. likwidacja Izby Dyscyplinarnej, reforma systemu dyscyplinarnego sędziów i przywrócenie do orzekania sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem. Wypłata transz pieniędzy będzie zależna od ich wdrożenia.
Z dokumentu Komisji Europejskiej wynika, że Polska musi zrealizować kilkaset kamieni milowych i celów wyznaczonych przez unijne instytucje, aby otrzymać kolejne transze finansowania.