Afera w PGNiG. CBA zatrzymuje za korupcję, podrabianie dokumentów i pranie pieniędzy
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Osiem osób zamieszanych w korupcyjny proceder przy organizowaniu przetargów na rzecz PGNiG S.A. Oddział w Zielonej Górze zostało zatrzymanych przez CBA. Funkcjonariusze Biura twierdzą, że pracownik Działu Elektrycznego i Automatyki PGNiG S.A. Oddział w Zielonej Górze od marca 2020 roku do kwietnia 2021 roku wszedł w nieformalne porozumienie z właścicielami firm biorących udział w przetargach. Miał im przekazywać tajne informacje oraz sztucznie zawyżać wartość zleconych usług o kwotę co najmniej 588 tys. zł. Oczywiście nie za darmo - była to łapówka dla niego.
Rozliczył ją jako zapłatę za rzekome usługi projektowe świadczone na rzecz tych podmiotów w ramach prowadzonej własnej działalności gospodarczej, na podstawie faktur VAT, które "nie odzwierciedlały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych" - informuje CBA.
Zatrzymany pracownik odpowiadał za realizację umów ramowych zawartych z różnymi podmiotami gospodarczymi na kompleksową obsługę serwisową urządzeń i instalacji elektrycznych w obiektach wydobywczych, to jest przeglądów, napraw i serwisów rozdzielnic niskiego i średniego napięcia na terenie kopalń oraz magazynów gazu podlegających Oddziałowi PGNiG w Zielonej Górze - czytamy w komunikacie CBA.
Nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Zielonej Górze śledztwo prowadzą funkcjonariusze Delegatury CBA w Poznaniu. Dotyczy ono między innymi przyjmowania korzyści majątkowych przez osoby zatrudnione w spółce akcyjnej Skarbu Państwa w zamian za zachowania stanowiące czyn nieuczciwej konkurencji, a także działania na szkodę ww. spółki, wytwarzania i posługiwania się stwierdzającymi nieprawdę fakturami oraz prania pieniędzy.
W ostatnich dniach funkcjonariusze poznańskiej Delegatury CBA zatrzymali osiem osób, w tym pracownika Działu Elektrycznego i Automatyki PGNiG S.A. Oddział w Zielonej Górze, oraz 7 właścicieli i pracowników firm z terenu województw wielkopolskiego, lubuskiego, mazowieckiego, łódzkiego, dolnośląskiego oraz śląskiego zamieszanych w korupcyjny proceder.
Wszyscy usłyszeli już zarzuty w prokuraturze. Wobec jednego z zatrzymanych sąd przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowy areszt. Natomiast wobec pozostałych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. CBA twierdzi, że z ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że proceder mógł być prowadzony w dłuższym okresie, a sprawcy uczynili sobie z niego stałe źródło dochodów. Sprawa ma charakter rozwojowy - podsumowuje CBA.
Korupcja w Polsce
Pod koniec zeszłego roku działająca w ramach Rady Europy Grupa Państw Przeciwko Korupcji (GRECO) opublikowała raport na temat korupcji, dotyczący dziań parlamentarzystów, wymiaru sprawiedliwości i prokuratury w 47 państwach członkowskich. Polska nie wypadła świetnie.
GRECO w innym raporcie, mającym na celu zapobieganie korupcji i promowanie uczciwości osób pełniących najwyższe funkcje wykonawcze oraz organów ścigania, zwróciło uwagę, że Polska potraktowała “w sposób zadowalający” tylko jedno z 21 zaleceń z raportu z 2018 roku.Chociaż GRECO z zadowoleniem przyjmuje "pewne pozytywne kroki" podjęte przez policję w celu poprawy metod identyfikowania zagrożeń korupcyjnych, stwierdza również, że Polska nie zajmuje się odpowiednio problemami uczciwości związanymi z najwyższymi funkcjami wykonawczymi w rządzie.GRECO wymaga od polskiego rządu przyjęcia planu uczciwości, właściwego kodeksu postępowania i zasad lobbingu oraz nadzoru nad wdrażaniem ustawodawstwa dotyczącego wolności informacji.