Bezpłatne sanatorium? Zapomnij. Telewizor stówka, czajnik za dwie dychy

Konrad Bagiński
23 lipca 2022, 17:45 • 1 minuta czytania
Wymiana ręcznika – 3-6 złotych, czysta pościel – 15 złotych, czajnik – 1 zł za dobę. Teoretycznie bezpłatny pobyt w sanatorium potrafi całkiem sporo kosztować. Opłaty dodatkowe pochłaniają nawet kilkaset złotych podczas 3-tygodniowego turnusu. Podliczył je "Fakt".
Wyjazd do sanatorium tylko teoretycznie jest darmowy. Płacić trzeba niemal za wszystko AP/Associated Press/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Telewizor w pokoju w sanatorium? 80-110 zł za turnus. Jednorazowa wymiana pościeli – 15 zł, ręcznika – 3 zł małego, 6 zł dużego. Jedno jest pewne: kto chce w pełni skorzystać z uroków turnusu, musi mieć gruby portfel - pisze "Fakt". Dziennik zapytał kuracjuszy, ile wynoszą opłaty dodatkowe w sanatoriach. Płacić trzeba nawet za czajnik w pokoju - na ogół 1 zł za dobę.


Zabiegi są darmowe, ale za zakwaterowanie trzeba zapłacić. Opłaty w porównaniu z hotelami są wręcz symboliczne, ale i tak mogą mocno nadwerężyć budżet emeryta lub rencisty. Najdroższe turnusy są w okresie wiosenno-letnim (od 1 maja do 30 września). Zależą od standardu pokoju i wynoszą (od osoby) za:

Jak dostać skierowanie do sanatorium?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych refunduje wyjazdy do ośrodków rehabilitacyjnych na rehabilitację leczniczą w systemie stacjonarnym dla osób: refundowane turnusy rehabilitacyjne odbywają się w kilkudziesięciu ośrodkach rehabilitacyjnych zlokalizowanych w całej Polsce, m.in. w Ciechocinku, Krynicy-Zdroju, Gdańsku czy Konstancinie-Jeziornie.

ZUS nie posiada własnych ośrodków rehabilitacyjnych i zamiast tego zawiera umowy ze spełniającymi kryteria ośrodkami – co sprawia jednak, że oferta refundowanych sanatoriów może się zmieniać. Podczas pobytu w sanatorium z ZUS każdy pacjent ma indywidualnie ustalany przez lekarza program zabiegów i zajęć rehabilitacyjnych. Mowa tutaj o:

Czas oczekiwania na decyzję o skierowaniu do sanatorium z ZUS wynosi średnio ok. miesiąca. Warto pamiętać o tym, że podczas rozpatrywania wniosku ZUS ma prawo wezwać nas na dodatkowe spotkanie z lekarzem orzecznikiem. Informacja o tym, czy nasz wniosek o sanatorium zaakceptowany, czy odrzucony, otrzymamy od ZUS na piśmie.

Dobra wiadomość jest taka, że – jeśli tylko wniosek o sanatorium zyskał akceptację lekarza orzecznika – wszystkie następne kroki będą już w naszym imieniu załatwione. Wraz z informacją o akceptacji wniosku otrzymamy skierowanie z wyznaczonymi już datą i miejscem turnusu rehabilitacyjnego – cały pobyt będzie już zarezerwowany, zaś na miejscu będziemy musieli okazać otrzymane skierowanie.