Polacy mogą pozazdrościć Niemcom. Tak rząd w Berlinie walczy z niedoborami gazu
- Niemcy osiągnęli wyższy poziom zapełnienia magazynów gazu niż zakłada najnowsza strategia reagowania na kryzys
- Nasi zachodni sąsiedzi mają dużo większe możliwości magazynowania tego surowca
- Całkowite zapełnienie polskich magazynów pokrywa zaledwie 15 proc. rocznego zapotrzebowania, a inne kraje europejskie notują duże lepsze wyniki
Tak Niemcy uzupełniają niedobory. Gazu już jest więcej niż planowali
Wojna w Ukrainie sprawiła, że Europa zmaga się z niedoborami gazu. Ten problem dotyczy nie tylko Polski, lecz także Niemców, którzy uchodzą za największego konsumenta gazu w Europie. Prawie połowa obywateli tego kraju korzysta z gazu do ogrzewania.
Pod koniec sierpnia sytuacja za naszą zachodnią granicą była dość poważna, ponieważ magazyny gazu były wypełnione w zaledwie 65 proc. Nastroje studził Klaus Mueller, prezes Federalnej Agencji ds. Sieci (BNetzA), który przyznał, że jest zadowolony z tempa napełnienia rezerwuarów. Jednak w obliczu nadciągającego kryzysu i trudnej zimy niemiecka władza opracowała plan, aby uchronić obywateli przed możliwymi przerwami w dostawach gazu.
Strategia zakładała, że do 1 września 2022 r. magazyny gazu w Niemczech będą wypełnione w 75 proc. Tymczasem "Die Zeit" informuje, że już udało się osiągnąć poziom zapełnienia rzędu 77,3 proc. i to ponad dwa tygodnie przed wyznaczonym terminem.
Kolejne pułapy są jeszcze bardziej ambitne. Niemiecki rząd postawił sobie za cel, aby do 1 października 2022 r. magazyny gazu były wypełnione w 85 proc. Do 1 listopada 2022 r. ma to być już 95 proc.
Jednak Mueller ma wątpliwości, czy tak ambitny cel, jak wyznaczono na początek listopada, uda się osiągnąć. Pod koniec lipca przekonywał, że jest on nierealistyczny.
Tak Niemcy mogą gromadzić gaz. W Polsce magazyny są znacznie mniej pojemne
W Niemczech działa 47 magazynów gazu, których pojemność oscyluje wokół 23 mld m3. Z wyliczeń Ośrodka Studiów Wschodnich wynika, że jest to "około jedna czwarta rocznego krajowego zużycia".
Jakimi rezerwami dysponuje Polska? Nasze magazyny są zapełnione prawie po brzegi, ale możliwości gromadzenia gazu są nieporównywalne. W Polsce pojemność wszystkich magazynów to niecałe 3 mld m3. Pełne magazyny pokrywają tylko 15 proc. rocznego zużycia. Była prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa przekonuje, że wypełnienie magazynów w 80 proc. oznaczałoby, że gazu wystarczy na około dwa miesiące.
Nasz kraj wypada blado nie tylko na tle Niemiec, lecz także innych państw europejskich. "Dziennik Gazeta Prawna" wskazuje, że liderem jest Łotwa, która może zgromadzić tyle gazu, że starczyłoby na dwa lata. Warto jednak pamiętać, że Łotwa jest znacznie mniej zaludniona niż Polska, a co za tym idzie — zużywa zdecydowanie mniej gazu (około 20 razy mniej).
Natomiast Węgrzy, którzy zużywają gazu o połowę mniej, mogą pochwalić się dwukrotnie większymi zdolnościami magazynowania tego surowca. Przy całkowitym zapełnieniu są w stanie pokryć aż 60 proc. swojego rocznego zapotrzebowania. U Holendrów jest to niemal 40 proc., a u Włochów - 25 proc.
Czytaj także: https://innpoland.pl/183073,niemcy-wprowadzaja-oplate-gazowa-prasa-krytykuje?utm_source=facebook&utm_medium=referral&utm_campaign=ownsm