PGG podnosi ceny węgla, Polacy są oburzeni. "To jest ten kraj, który dba o ludzi?"
- PGG podwyższyła ceny w swoim sklepie internetowym o około 20 proc.
- Tłumaczy, że ma to związek z planami zwiększenia wydobycia surowca w przyszłym roku
- Polacy są oburzeni kolejną podwyżką i wskazują, że w ten sposób spółka chce zmniejszyć zainteresowanie węglem, które jest tak ogromne, że serwery sklepu internetowego bardzo często nie dają rady
PGG podnosi ceny węgla. Tak się tłumaczy
Polska Grupa Górnicza (PGG) postanowiła podnieść ceny węgla o około 20 proc. w swoim sklepie internetowym. Nowy cennik obowiązuje od 8 września.
Ile trzeba zapłacić po podwyżce? Tona ekogroszku podrożała z około 1460 zł do około 1700 zł. Dla przykładu za Pieklorz Ekogroszek i Karlik Ekogroszek trzeba obecnie zapłacić co najmniej 1770 zł/t. Natomiast węgiel luzem, który wcześniej kosztował około 1250 zł, obecnie jest wyceniany na około 1500 zł/t.
W komunikacie przesłanym do PAP firma tłumaczy, że podwyżka cen jest związana z planami zwiększenia wydobycia. "Wychodząc naprzeciw wyjątkowemu zapotrzebowaniu rynku na węgiel Polska Grupa Górnicza S.A. podjęła decyzję o zwiększeniu wydobycia w przyszłym roku" - czytamy w oświadczeniu.
PGG przekonuje, "obserwując drastyczny wzrost cen surowców energetycznych o kilkadziesiąt procent lub więcej (jak w przypadku gazu ziemnego)", nadal "pozostaje stabilizatorem kosztów energii w Polsce — zarówno energii elektrycznej jak i na potrzeby grzewcze".
Polacy oburzeni kolejną podwyżką cen węgla
Mimo podwyżki firma przekonuje, że ceny węgla opałowego dla gospodarstw domowych oferowane przez PGG "nadal należą do najniższych na rynku". Jednak aktualizacja cennika oburzyła Polaków, którzy na Facebooku wymieniają się swoimi doświadczeniami z zakupów w internetowych sklepach.
Pod wpisem informującym o podwyżce, który pojawił się na jednej z grup na Facebooku, pojawiło się już prawie sto komentarzy. Internauci nie kryją rozczarowania postępowaniem PGG.
"Skandal, to jest ten kraj, który dba o swoich obywateli" - grzmi internauta. "Dodatek 3 tys. zł musi się zwrócić" - kpi kolejny, nawiązując do dodatków węglowych rozdawanych przez rząd. "Pamiętajcie o tym wszystkim przy wyborach, będzie okazja podziękować za to co z nami robią" - apeluje inny komentujący.
Jednak nie wszyscy są zaskoczeni podwyżką. "Standardowe działanie. Dali 3 tysiące dopłaty, odbiorą 6. Poza tym już oficjalnie powiedzieli, że "trzeba palić wszystkim" - zaznaczył inny użytkownik, który przy okazji nawiązał do ostatniej wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W trakcie spotkania z mieszkańcami Nowego Targu przekonywał, że "trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami".
Kupno węgla od PGG graniczy z cudem
Jedna z użytkowniczek ironicznie podejrzewa, że poprzez podwyżkę "zmniejszają ilość zainteresowanych, żeby odciążyć serwery". W ten sposób wspomniała o problemie z zakupem węgla na stronie internetowej PGG, z którą osoby poszukujące surowca zmagają się od kilku tygodni.
Węgiel od PGG można "zdobyć" tylko w dwa dni — we wtorki i czwartki, punktualnie o godz. 16:00. Towar jest dostępny do wyczerpania zapasów, ale klienci uskarżają się na dość częste awarie systemu.
PGG postanowiło usprawnić system. Dodanie produktu do koszyka gwarantuje kupującemu dostępność i pozwala dokończyć transakcję w późniejszym terminie. Dzięki temu czas zakupu uległ skróceniu. Mimo tego wiele osób nadal ma problem z zakupem węgla.
Czytaj także: https://innpoland.pl/183736,dodatki-do-ogrzewania-1-7-mln-rodzin-bez-wsparcia