Idzie fala zwolnień. Wszystko przez daninę Sasina

Maria Glinka
05 października 2022, 11:20 • 1 minuta czytania
Ponad połowa przedsiębiorców rozważy zmniejszenie zatrudnienia, a niemal trzech na czterech ograniczy inwestycje. Krajowa Izba Gospodarcza ostrzega, że do Polski zacznie nadciągać fala bankructw. Powód? Podatek Sasina.
Firmy rozważą zwolnienia, jeśli podatek Sasina wejdzie w życie Fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Firmy boją się podatku Sasina

Minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział wprowadzenie podatku od nadzwyczajnych zysków. Nowa należność miałaby obejmować spółki Skarbu Państwa i firmy prywatne z różnych branż, które zatrudniają powyżej 250 osób. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, wicepremier szacuje, że podatek przyniesie około 13,5 mld zł.

Rada Przedsiębiorczości postanowiła sprawdzić, co o nowym rządowym pomyśle na walkę z kryzysem uważają właściciele firm. Z ankiety wynika, że podatek Sasina ma największy wpływ na przedsiębiorców, którzy zatrudniają powyżej 500 osób.

Mniej inwestycji, większe zwolnienia i przeniesienie siedziby

Uczestnikom badania zadano kilka pytań w sprawie reakcji na ewentualny podatek Sasina. Aż 70 proc. firm zatrudniających powyżej 500 osób przyznaje, że po wprowadzeniu nowej daniny będzie zmuszonych ograniczyć inwestycje. W przypadku mniejszych firm ten odsetek waha się w przedziale około 33-36 proc.

Taka decyzja odbije się na kontrahentach. Aż 73 proc. przedsiębiorców zatrudniających powyżej 500 osób jest świadomych, że ograniczenie inwestycji może sprawić, że ucierpią małe i średnie przedsiębiorstwa, które z nimi współpracują. Podobne obawy ma od 43 do 53 proc. mniejszych spółek.

Nowy podatek może wywołać także kolejną falę zwolnień. 52 proc. przedsiębiorców zatrudniających ponad 500 osób wskazuje, że po wejściu w życie podatku Sasina rozważy redukcję zatrudnienia. W przypadku firm zatrudniających mniej niż 100 pracowników taki krok rozważy 41 proc. firm. W przypadku średnich spółek zwolnień nie wyklucza 25 proc. z nich.

Po wejściu w życie podatku Sasina firmy mogą rozważać także zmianę w lokalizacji. 32 proc. przedsiębiorców przyznaje, że zastanowi się nad przeniesieniem centrum kosztów do Polski, a centrum zysku do innego państwa.

Cel? "Wydrenować pieniądze z firm"

Jak wskazuje Krajowa Izba Gospodarcza (KIG), objęcie podatkiem od nadzwyczajnych zysków te firmy, które takich zysków nie osiągają, jest "przejawem skrajnie nieodpowiedzialnej polityki rządu".

Jego celem jest wydrenowanie z firm pieniędzy, niezbędnych do ich rozwoju, kontynuacji działalności w kryzysie i utrzymania miejsc pracy.Krajowa Izba Gospodarcza

Zdaniem KIG wyniki ankiety zwiastują "falę niekontrolowanych bankructw", która może pojawić się w Polsce po wprowadzeniu podatku Sasin.

Nie tylko ta instytucja krytykuje pomysł nałożenia na spółki nowej daniny. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, podatek Sasina negatywnie ocenia również Konfederacja Lewiatan.

- Absolutny skandal! Uderzenie w gospodarkę, skrajnie nieodpowiedzialna polityka rządu – przyznał Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan, w rozmowie z redakcją INNPoland.pl

Czytaj także: https://innpoland.pl/185227,plan-sasina-na-problemy-z-weglem-trzaskowski-krytykuje