Oni też skorzystają z cen maksymalnych. Nowa propozycja rządu ujawniona

• Projekt ustawy zakłada, że ceny maksymalne energii będą obejmowały mikro, małych i średnich przedsiębiorców, a także podmioty wrażliwe
• Jednak rząd chce rozszerzyć krąg uprzywilejowanych o dwie kolejne grupy podmiotów
• Proponowane stawki to 683 zł/MWh dla gospodarstw domowych oraz 785 zł/MWh dla pozostałych

Te podmioty też będą mogły liczyć na maksymalne ceny energii

W piątek rząd skierował do Sejmu projekt ustawy, który wprowadza mechanizm ceny maksymalnej za energię. Ma być on stosowany w rozliczeniach z wybranymi odbiorcami.

Choć losy tego dokumentu nie są jeszcze przesądzone, to Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (KPRM) już wprowadziła modyfikację. Jak poinformowała we wtorek, została przyjęta autopoprawka, która rozszerza krąg podmiotów uprawnionych do korzystania z maksymalnych cen energii.

Rząd chce, aby z tego rozwiązania mogli skorzystać również producenci rolni, ale nie wszyscy. Na maksymalne ceny energii będą mogli liczyć wyłącznie ci producenci z branży rolnej, którzy są mikro–, małymi lub średnimi przedsiębiorcami.

Jak podaje Businessinsider.pl, grono podmiotów objętych ceną maksymalną ma zostać rozszerzone również o obiekty sportowe, które szkolą m.in. członków kadry narodowej.

Tyle zapłacimy za prąd powyżej "limitu Kaczyńskiego"

Z projektu ustawy wynika, że ceny maksymalne mają obowiązywać od 1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. Stawki są zróżnicowane.

W przypadku gospodarstw domowych cena maksymalna ma wynosić 693 zł/MWh. Taką stawką zapłacą osoby, które przekroczą konkretne limity:

• 2000 kWh – gospodarstwa domowe,
• 2600 kWh – gospodarstwa domowe, w których mieszkają osoby z niepełnosprawnościami,
• 3000 kWh – gospodarstwa domowe, które posiadają Kartę Dużej Rodziny oraz rolnicy.

Przedsiębiorcy i podmioty wrażliwe mają własną stawkę

Na nieco wyższą stawkę będą mogły liczyć mikro–, małe i średnie przedsiębiorstwa, a także podmioty wrażliwe. Tego typu podmiotu zapłacą nie więcej niż 785 zł/MWh.

Kto znajdzie się w tym gronie? Placówki opieki zdrowotnej (np. szpitale), szkoły, przedszkola, żłobki, uczelnie, domy pomocy społecznej, noclegownie, kościoły i inne związki wyznaniowe. Na liście widnieją też ochotnicze straże pożarne, związki zawodowe, placówki kulturalne i organizacje pozarządowe.

Z cen maksymalnych będą mogły korzystać również baseny i aquaparki. Niektóre tego typu obiekty znalazły się bowiem w bardzo trudnej sytuacji. Wrocławski Park Wodny ma zapłacić za prąd aż o 600 proc. więcej.

Nowy mechanizm proponowany przez rząd ma dotyczyć także jednostek samorządu terytorialnego i samorządowych zakładów budżetowych, które realizują zadania w obszarze np. kanalizacji, wodociągów i dróg, porządku publicznego i transportu zbiorowego.

Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, rosnące koszty już zmusiły jedno miasto do podniesienia cen biletów komunikacji miejskiej. W Elblągu od 1 grudnia br. mieszkańcy zapłacą więcej za bilety jednorazowe i okresowe.