Wiemy, gdzie Sasin chce postawić drugą elektrownię atomową. Jak daleko od Warszawy?
- W Polsce powstaną przynajmniej dwie elektrownie jądrowe
- Jedną – jak wiadomo – zbudują Amerykanie, drugą zaś Koreańczycy
- Druga powstanie w Pątnowie – to dzielnica Konina, w której już stoi elektrownia
- Partnerami będą koreański koncern KHNP, ZE PAK (kontrolowane przez Zygmunta Solorza-Żaka) i Grupa PGE
Minister handlu, przemysłu i energii Korei Płd. Lee Chang-Yang i Jacek Sasin podpisali w Seulu porozumienie ws. współpracy i poparcia rządów obu krajów dla projektu budowy w Pątnowie elektrowni jądrowej w technologii koreańskiej.
Jednocześnie firmy energetyczne PGE i ZE PAK podpisały z koreańskim koncernem KHNP list intencyjny. Dotyczy on opracowania planu budowy tej elektrowni i wstawienia tam koreańskich reaktorów APR 1400.
Oznacza to, że rząd chce mieć w Polsce co najmniej dwie elektrownie jądrowe. Jedną zbuduje amerykański koncern Westinghouse, drugą zaś Koreańczycy.
Minister Lee na konferencji prasowej podkreślił, termin rozpoczęcia budowy elektrowni w Pątnowie nie jest jeszcze ustalony. Dodał, że tempo jest wysokie i start inwestycji powinien nastąpić szybko. Sasin sprecyzował, że samo przygotowanie dokumentacji potrwa 4-5 lat. Ale dodał, że jest przekonany, iż inwestycja wystartuje a firmy, które mają przy niej współpracować, są zdeterminowane do szybkiego działania.
Do końca obecnego roku ma powstać plan tych działań.
Spółki poinformowały we wspólnym komunikacie, że "zdecydowały się podjąć współpracę mającą na celu opracowanie planu rozwoju elektrowni jądrowej w oparciu o koreańską technologię APR1400, w tym w szczególności wykonanie analizy danych dotyczących warunków geotechnicznych, sejsmicznych i środowiskowych, opracowanie szacunkowego budżetu dla prac przygotowawczych, etapu budowy oraz etapu produkcji wraz z proponowanym modelem finansowania projektu oraz opracowanie oczekiwanego harmonogramu projektu wraz ze zdefiniowaniem dat dla kluczowych kamieni milowych".
Koreańczycy kuszą, Solorz zyskuje
Minister Lee zaznaczył też, że w finansowaniu inwestycji mogłyby wziąć udział koreańskie banki, co ułatwiłoby jej prowadzenie. Dodał, że do czasu rozpoczęcia inwestycji Korea chętnie będzie współpracowała z Polską nad technologiami wodorowymi i produkcją baterii.
Wstępna decyzja o budowie elektrowni atomowej w Pątnowie oznacza jeszcze jedno - Zygmunt Solorz-Żak wycofuje się z planów budowy tzw. małego atomu we współpracy z austriackim partnerem i wchodzi w duży atom wspólnie z rządem i Grupą PGE. Akcje jego ZE PAK na tę wieść poszły w górę o 25 procent. W budowie tych małych reaktorów miał też brać udział należący do Michała Sołowowa Synthos.
Kwasy między Westinghouse i KHNP
W całej sprawie jest jeszcze jeden istotny aspekt. Amerykański Westinghouse próbuje na drodze prawnej zablokować transfer koreańskich technologii atomowych do Polski, Czech i Arabii Saudyjskiej. Obie firmy są więc w sporze. Jacek Sasin w Seulu zaznaczył, że to ich sprawa i Polska nie będzie się w to mieszać.
Gdzie powstanie druga elektrownia?
ZE PAK ma elektrownię w Pątnowie (ok. 200 km od Warszawy). To dzielnica Konina, położona około 9 km od jego centrum, nad przesmykiem pomiędzy jeziorami Gosławskim i Pątnowskim. Istniejąca tam dziś elektrownia ma otwarty system chłodzenia, co oznacza, że chłodzi ją woda z jezior. Właśnie z tego powodu lokalizacja jest dobra dla elektrowni atomowej, która wymaga dużych ilości wody.