Polacy bez ogródek o wieku emerytalnym. Prawie połowa domaga się zmian

Maria Glinka
22 stycznia 2023, 15:45 • 1 minuta czytania
W ostatnich dniach wśród polityków rozgorzała dyskusja na temat wieku emerytalnego. Teraz do głosu doszli Polacy, a wyniki sondażu są dość zaskakujące. Prawie połowa obywateli chce obniżenia wieku emerytalnego.
Polacy o wieku emerytalnym Fot. Marek Bazak/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Prawie połowa Polaków chce, aby wiek emerytalny był niższy

Wiek emerytalny to wątek społeczny, który wraca jak bumerang za każdym razem, gdy na horyzoncie pojawią się wybory. Nie inaczej jest tym razem – już na jesieni pójdziemy do urn, aby wybierać nowych rządzących.

W związku z tym IBRiS na zlecenie Radia ZET postanowił sprawdzić, co Polacy uważają o wieku emerytalnym. Wyniki sondażu mogą zaskakiwać.

Prawie połowa Polaków (44,8 proc.) twierdzi, że należy obniżyć wiek emerytalny w Polsce. Z kolei jego podniesienie popiera prawie co trzeci obywatel (32,4 proc.).

W opinii 20,4 proc. ankietowanych wiek emerytalny powinien pozostać na dotychczasowym poziomie. 2,4 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.

Jak się okazuje, wszystko zależy od preferencji politycznych. Podniesienie wieku emerytalnego popiera 31 proc. zwolenników partii rządzącej i 43 proc. wyborców opozycji. Natomiast wcześniejszego przechodzenia na emeryturę domaga się 44 proc. zwolenników opozycji i 43 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy.

W trakcie badania zapytano Polaków, co myślą także o ewentualnym zrównaniu wieku emerytalnego do 65 lat bez względu na płeć. Taki pomysł zyskał poparcie 35,2 proc. ankietowanych. Przeciwko jest 42,6 proc. obywateli. Zdania na ten temat nie ma 22,2 proc.

Zrównanie wieku emerytalnego popiera 63 proc. wyborców opozycji i zaledwie 3 proc. zwolenników partii rządzącej. Przeciwko temu rozwiązaniu jest 73 proc. zwolenników obozu rządzącego i 23 proc. osób, które deklarują poparcie dla ugrupowań opozycyjnych.

PiS atakuje PO. Tusk złożył jasną deklarację ws. wieku emerytalnego

W ostatnim czasie politycy partii rządzącej regularnie przekonują m.in. w mediach społecznościowych, że zmiana władzy będzie oznaczała podwyższenie wieku emerytalnego.

Głos w tej zabrał sam lider Platformy Obywatelskiej (PO) Donald Tusk. – Nie będziemy podnosić wieku emerytalnego po wygranych wyborach – zadeklarował.

Przypomnijmy, że za czasów rządów PO–PSL po reformie kobiety i mężczyźni przechodzili na emeryturę w wieku 67 lat. Po zmianie władzy rząd Zjednoczonej Prawicy z 2017 r. obniżył wiek emerytalny. Obecnie kobiety mogą przechodzić na emeryturę po ukończeniu 60 lat, a mężczyźni - 65 lat.

Protesty we Francji przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego

Wiek emerytalny to gorący temat również za granicą. W czwartek przez Francję przetoczyły się masowe strajki przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. Jednego dnia na ulice wyszło ponad milion osób.

Obywatele nie popierają podniesienia wieku emerytalnego z 62 do 64 lat. Jednak rząd w Paryżu przekonuje, że nie da się utrzymać dotychczasowego systemu. Jako argument podaje m.in. fakt, że wydatki na emerytury stanowią prawie 15 proc. PKB Francji.

Czytaj także: https://innpoland.pl/189878,waloryzacja-2023-r-wiecej-emerytow-zaplaci-podatek