Jeździsz dieslem? Za chwilę na stacjach przyda ci się grubszy portfel

Natalia Bartnik
01 lutego 2023, 08:28 • 1 minuta czytania
Sytuacja na rynku paliwowym zmienia się dynamicznie. Już niebawem odczują to szczególnie właściciele diesli: ze względu na embargo na Rosję będziemy importować olej napędowy m.in. z USA. A ceny pójdą w górę...
W lutym zmieni się cena oleju napędowego Fot. Lukasz Gdak/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W lutym wejdzie w życie unijne embargo na produkty ropopochodne z Rosji, w tym również na olej napędowy. Polski Instytut Ekonomiczny w swoim miesięczniku wskazał, że chociaż zakaz znacznie mocniej uderzy w Rosję, to będzie sporym wyzwaniem również dla krajów Unii Europejskiej. Trudny czas nadchodzi szczególnie dla właścicieli samochodów z dieslami.

Czy olej napędowy będzie droższy?

Obecnie ropa i paliwa są importowane do Europy przede wszystkim z USA, co niestety nie jest tanim rozwiązaniem. Ponieważ w Ameryce pojawiły się nieplanowane przestoje i naprawy, marże w jej rafineriach poszły do góry i osiągnęły trzymiesięczny szczyt.

Jak podała agencja prasowa Reutes, różnica między ceną ropy naftowej a ceną sprzedaży gotowych produktów była największa od października. Agencja ratingowa Standard&Poors wykazała, że USA dysponuje zapasami oleju napędowego, których ilość jest o 20 proc. poniżej normy. To jeszcze bardziej podnosi ceny.

Czytaj także: Zawyżanie cen przez Orlen podbiło nam inflację. Wiemy, o ile byłaby niższa, gdyby nie marże koncernu

Rosyjska ropa

Przed rokiem 2022 olej napędowy importowano przede wszystkim z Rosji, co zaspokajało 20 proc. zapotrzebowania – taką informację podał Eurostat. Jednak ze względu na embargo Europa musi się zwrócić nie tylko ku Ameryce, ale też Arabii Saudyjskiej i Indiach. Od lutego to one będą największymi źródłami produktów ropopochodnych.

Eskperci z PIE dodają, że w 2022 r. Rosja przesyłała UE ponad 410 tys. baryłek oleju napędowego dziennie. Z kolei według S&P ten rosyjski produkt stanowił nawet 46 proc. udziału w UE, Norwegii i Wielkiej Brytanii. Dlaczego rozbieżności są tak duże? Specjaliści wskazali na duże trudności związane z certyfikacją oraz mierzeniem reeksportu (eksportu powrotnego).

Ceny na stacjach paliw

Na stacjach benzynowych pojawią się kolejne podwyżki, o czym informowaliśmy już w innym artykule w INNPoland. Orlen miał je zatrzymać, zamrażając ceny, jednak nie dało to pożądanego skutku. Zwłaszcza że, jak się okazało, wcześniej sztucznie je zawyżał.

Pod koniec stycznia analitycy Reflexu (branża konsultingowa) podali, że w całym kraju zaobserwowano podwyżki o poziomie 10 gr, ale w niektórych miejscach wyniosły one aż 20 gr. Jest to spowodowane wzrostem stawek hurtowych.

Jeszcze pod koniec stycznia ceny na stacjach wynosiły średnio:

Czytaj także: https://innpoland.pl/190094,orlen-odmawia-kontroli-nik-banas-rzecz-wrecz-niebywala