Osobiste myśli Glapińskiego o inflacji. Według niego pod koniec roku zejdzie poniżej 7 proc.

Konrad Bagiński
09 marca 2023, 15:32 • 1 minuta czytania
Zdaniem prezesa NBP Adama Glapińskiego inflacja na koniec roku będzie niższa, niż prognozuje NBP. Analitycy twierdzą, że w listopadzie inflacja spadnie do 7,4 proc., na koniec roku wyniesie 7 proc. Glapiński jest bardziej optymistyczny.
Glapiński przewiduje, że inflacja najpierw wzrośnie, ale potem będzie szybko spadać. Andrzej Iwanczuk/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

– W tym roku inflacja osiągnie jednocyfrowy poziom – stwierdził prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że w listopadzie inflacja wyniesie 7,4 proc. Tak przynajmniej przewidują analitycy Narodowego Banku Polskiego.

Osobiście myślę, że inflacja będzie nawet niższa – dodał prezes Glapiński.

Szef NBP przedstawił te prognozy na swoim comiesięcznym wystąpieniu po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

– Płaskowyż się powoli kończy i będzie bardzo szybkie zejście z poziomem inflacji w kierunku celu banku, czyli 2,5 proc., plus minus 1 pkt. proc. Ale już w tym roku, w krótkim czasie, inflacja zejdzie do poziomu jednocyfrowego – powiedział Glapiński.

Wcześniej nas dociśnie

Glapiński zaznaczył, że w lutym inflacja będzie prawdopodobnie rekordowa, ale nie sięgnie poziomów prognozowanych przez niektórych ekspertów. Słowem: 20 procent nie będzie. Ostrożna prognoza Glapińskiego to mniej więcej 18,5 procent.

Co na to RPP?

Wczoraj zakończyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. W informacji przesłanej przez Narodowy Bank Polski podano, że prognozę inflacji oparto na założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP. Roczna dynamika cen może wyglądać następująco:

Prognoza inflacji

RPP przewiduje, że krajowa inflacja będzie spadać dzięki osłabieniu tempa wzrostu PKB, w tym również konsumpcji.

"W efekcie Rada ocenia, że dokonane wcześniej silne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie prowadzić do obniżania się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP. Jednocześnie ze względu na skalę i trwałość oddziaływania wcześniejszych szoków, które pozostają poza wpływem krajowej polityki pieniężnej, powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP będzie następował stopniowo" – czytamy w komunikacie po posiedzeniu RPP.

Podwyżki rat kredytów

Osoby, które skorzystały z zeszłorocznych wakacji kredytowych, na jakiś czas mogły odetchnąć z ulgą. Ale teraz raty do nich wrócą i to ze zdwojoną siłą. Pisaliśmy o tym w innym artykule w INNPoland. Teraz ci kredytobiorcy będą musieli zapłacić 8 z 12 rat, a każda z nich może być wyższa niż w 2022 r. o kilkanaście tysięcy złotych.

"Stopy procentowe stopniowo rosły, ale aktualizacja oprocentowania przez banki odbywa się co trzy miesiące lub co sześć miesięcy, więc podwyżki stały się odczuwalne dopiero w drugiej połowie roku" – potwierdził główny ekonomista Expander Advisors Jarosław Sadowski, którego cytuje Business Insider.

Czytaj także: https://innpoland.pl/191714,inflacja-w-polsce-jakie-sa-prognozy-cen-i-stop-procentowych