Ziemniaki z Lidla "stwarzają zagrożenie dla zdrowia". Zwróć je jak najprędzej

Natalia Bartnik
15 marca 2023, 15:27 • 1 minuta czytania
Główny Inspektorat Sanitarny opublikował ostrzeżenie przed jednym z produktów spożywczych, który miał w ofercie Lidl. Sklep zaczął wycofywać go z półek.
Lidl prowadzi wycofanie wskazanej partii produktu Fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ostrzeżenie GIS-u

14 marca 2023 r. Główny Inspektorat Sanitarny opublikował ostrzeżenie publiczne dotyczące żywności. Chodzi o jedną z partii ziemniaków, które można było kupić w Lidlu. Po kontroli właścicielskiej na obecność pestycydów okazało się, że w warzywach przekroczono najwyższy dopuszczalny poziom środka do ochrony roślin.

"Na podstawie oceny ryzyka uznano, że spożycie ziemniaków zawierających stwierdzony poziom chloroprofamu może stwarzać zagrożenie dla zdrowia konsumentów" – przekazał Główny Inspektorat Sanitarny. W komunikacie na stronie czytamy też, że nie należy ich spożywać.

Czytaj także: Żabka "wstrzymuje" reklamowanie promocji, która oburzyła rodziców. Mamy komentarz sieci

Szczegóły dotyczące wycofanej partii warzyw

Pełna nazwa wycofanego produktu to ziemniaki jadalne sałatkowe odmiany Primabelle, które są pakowane w siatki o wadze po 1,5 kg. Siatki opatrzono etykietą Ryneczek Lidla. Pozostałe dane:

Numer partii: L 09/02

Zapakowane dla: Lidl Sp. z o.o. Sp. k., Jankowice ul. Poznańska 48, 62-080 Tarnowo Podgórne

Zakład pakujący: P. P-U-H Awex sp. z o.o. Kościuszków 11, 63-460 Nowe Skalmierzyce

Lidl poinformował, że wycofuje już partię ze swojej sieci. Dystrybutor robi to na terenie województw, do których ją dostarczał: łódzkiego, mazowieckiego, warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego i śląskiego.

Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej nadzorują wycofanie jej z obrotu w Polsce oraz prowadzą dalsze postępowanie wyjaśniające. Klienci nie muszą okazywać paragonu, aby zwrócić ten artykuł.

Energetyki w zestawie Lidla

Jakiś czas temu głośno było o nietypowym zestawie, który można było kupić w Lidlu. W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o jednym z jego stoisk o nazwie "Powrót do szkoły". Były na nim zeszyty z napisem DZIK na okładce. Pod nim znajdowała się informacja: "zero cukru i kalorii". WK DZIK to kanał na YouTubie, na którym promowana jest aktywność fizyczna oraz zdrowy styl życia. Produkt reklamowany na zeszycie jest napojem energetycznym, o czym krytycznie napisał na LinkedInie ratownik medyczny Karol Bączkowski.

"Rodzice kupują zeszyty dla dzieci. Potem dzieci kupią dany napój. Picie napojów energetycznych to już moda wśród dzieci i młodzieży" - czytamy we wpisie. W komentarzu znalazła się też odpowiedź Lidla, który podkreślił, że "te produkty są skierowane do uczniów ze szkół ponadpodstawowych".

Czytaj także: https://innpoland.pl/190841,zakaz-sprzedazy-napojow-energetycznych-projekt-jest-juz-w-sejmie