91-letnia kasjerka przeszła na emeryturę po 70 latach pracy. Bez ich pomocy nie byłoby to możliwe

Kamil Rakosza-Napieraj
29 kwietnia 2023, 10:25 • 1 minuta czytania
W najgorszym scenariuszu – bez pomocy wnuczki i ludzi dobrego serca – Betty Glover pracowałaby prawdopodobnie do śmierci. Dzięki uczestnikom internetowej zbiórki 91-letniej kasjerce udało się jednak przejść na emeryturę. Zebrali dla niej ponad 370 tys. złotych.
Betty Glover udało się przejść na emeryturę bez pomocy internautów Fot. GoFundMe
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W zbiórce pieniędzy na portalu GoFundMe wzięło udział ponad 2600 osób. Dzięki temu pracująca jako kasjerka blisko 92-letnia Betty Glover z USA po ponad 70 latach pracy może w końcu przejść na emeryturę. Potrzebowała 40 tys. dolarów (ponad 166 tys. złotych), ale uzbierano dla niej blisko 90 tys. zielonych (ponad 370 tys. złotych).


Kim jest Betty Glover?

Jak czytamy w opisie zbiórki, Betty Glover jest prawie 92-letnią prababcią. Do tej pory pracowała na kasie w amerykańskiej sieci dyskontów WinCo w Medford w stanie Oregon.

"Chociaż bardzo lubię moich klientów i ludzi, z którymi pracuję, chciałabym przejść na emeryturę. Potrzebuję tego, ponieważ moje widzenie się pogarsza z powodu zwyrodnienia plamki żółtej. Aby przejść na emeryturę, muszę spłacić przyczepę kempingową, w której mieszkam. Jeśli mi się to uda, będę miała wystarczająco dużo pieniędzy na opłacenie czynszu za miejsce, zakupy i leki, których potrzebuję. Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc" – napisała w jej imieniu wnuczka w opisie zbiórki zatytułowanej "Pomóżcie mi przejść na emeryturę".

- Nie przypuszczałam, że uda się zebrać 40 tys. To wzruszające, aż chce mi się płakać - powiedziała wiekowa kasjerka w rozmowie z lokalną "Rogue Valley Times".

Według mediów ze stanu Oregon mediów, Betty Glover zaczęła karierę zawodową w wieku 20 lat. Przez 70 lat pracy między innymi prowadziła restaurację z mężem i pracowała dla firmy z branży dekarskiej.

– Ostatnim dniem pracy na kasie w WinCo będzie 1 maja. Wciąż jestem zaskoczona ilością otrzymanego wsparcia i życzliwości. Bardzo wam wszystkim dziękuję – podziękowała Glover na stronie zbiórki.

Nie dostała pracy, bo jest kobietą

O ciężko pracujących kobietach pisaliśmy na łamach INNPoland. Oburzająca była historia naszej czytelniczki, która nie została zatrudniona ze względu na płeć.

Kobieta szukała pracy. Przeglądała oferty na wielu portalach ogłoszeniowych. 11 stycznia 2023 r. napisała wiadomość mailową do Zakładu Produkcyjnego JUNIOR z Bydgoszczy, który szukał kandydatów na stanowisko pomocnika kaletnika.

Czytaj także: https://innpoland.pl/191882,nasza-czytelniczka-nie-dostala-pracy-ze-wzgledu-na-plec

Kaletnik to rzemieślnik, który wykonuje skórzane wyroby np. paski, torby, portfele czy portmonetki. To zawód stary, jak świat (jego korzenie sięgają XIV wieku), ale jak widać nadal mocno zmaskulinizowany – choć pani Joanna przekonuje, że żadnej, nawet męskiej pracy się nie boi.

– Posiadam kilkumiesięczne doświadczenie w tego typu pracy, więc pomyślałam, że moje kwalifikacje będą zbieżne z oczekiwaniami pracodawcy. Zwłaszcza, że w ogłoszeniu zapewniano o możliwości przyuczenia do zawodu, więc założyłam, że ewentualne braki w umiejętnościach nie będą problemem – przekonywała pani Joanna w rozmowie z INNPoland.pl.

Wysłała CV a odpowiedź nadeszła ekspresowo, bo już następnego dnia. – Odmówiono mi udziału w rekrutacji ze względu na płeć – opowiada nasza czytelniczka. Na dowód pokazała nam wiadomość mailową, którą dostała od niedoszłego pracodawcy.