Państwowe firmy kupują maliny. Kolejna spółka ma walczyć ze zmową cenową
Minister rolnictwa Robert Telus poinformował w poniedziałek, że resort podejrzewa zmowę cenową między skupującymi owoce podmiotami z kapitałem zagranicznym. Wedle jego ustaleń, trzy z czterech firm kontrolujących skup malin są niepolskimi koncernami. Dzisiaj ogłoszono, że kolejna spółka będzie skupować maliny. Spółki ze Skarbu Państwa mają zmienić wygląd rynku owoców.
"Nie zostawimy rolników samych"
Robert Telus wypowiedział się w Polsat News, że to nie będzie skup interwencyjny.
– Po to wprowadziliśmy tych dwóch graczy na rynek - wprowadzamy, bo to dopiero pierwszy rok - żeby tę sytuację stabilizowały. I to jest rozwiązanie na długo. Oczywiście, że można pójść w kierunku dopłat dla plantatorów, ale jestem przekonany, że gdybyśmy w tej chwili ogłosili jakiekolwiek dopłaty, to te pieniądze zbiorą te koncerny, bo opuszczą ceny malin – stwierdził, odnosząc się do czterech koncernów, które w jego raporcie kontrolują ceny malin na rynku. Zapewnił, że skupowane będą również porzeczki.
O co chodzi ze zmową cenową w sprawie malin?
Resort rolnictwa przekazał, że ma "uzasadnione podejrzenia", że ktoś manipuluje cenami owoców jagodowych, w tym malin. Afera z malinami wybuchła pod koniec czerwca. Sprawę przybliża Maria Glinka.
Czytaj także: https://innpoland.pl/196253,zmowa-cenowa-w-sprawie-malin-minister-telus-zawiadomil-cbaJak przekazał szef resortu w sobotnim wpisie na Twitterze, podjął decyzję o "rozpoczęciu kontroli przez wszystkie państwowe inspekcje". Na ich celowniku znajdą się firmy skupujące i przetwarzające maliny.
"UOKiK jest w trakcie kontroli. Kolejną decyzją było powiadomienie CBA. Dość oszukiwania!" – podkreślił Telus.
Z kolei w piątek minister przekazał, że Polska zwróci się do unijnego komisarza do spraw handlu Valdisa Dombrovskisa z prośbą o objęcie zakazem importu mrożonych malin i truskawek z Ukrainy.