Tyle kosztuje pobyt nad Bałtykiem w długi sierpniowy weekend. Hotelarze nie mają wyjścia

Maria Glinka
10 sierpnia 2023, 13:02 • 1 minuta czytania
Wyjazd na długi sierpniowy weekend wcale nie musi zrujnować wakacyjnego budżetu. W niektórych popularnych miejscowościach ceny noclegów spadły nawet o połowę. Wszystko dlatego, że branża hotelarska stanęła pod ścianą.
Ceny w hotelach nad Morzem Bałtyckim na długi sierpniowy weekend. Fot. Stanislaw Bielski/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jakie ceny na długi sierpniowy weekend? Nawet o połowę niższe

Zarówno majówka, jak i długi czerwcowy weekend rozczarował hotelarzy, bo przez słabą pogodę niewiele osób zdecydowało się na wyjazdy. Ostatnią szansą na podratowanie sytuacji finansowej jest dla branży długi sierpniowy weekend.


Aby skusić do wyjazdów, obniżają ceny. – Musimy zacisnąć zęby i przetrwać – przyznał w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Leszek Mięczkowski, prezes Grupy Dobry Hotel, która zarządza 20 hotelami w Polsce.

Osoby, które rozważają wyjazdy na długi sierpniowy weekend, mogą przebierać w ofertach. Travelist oferuje ceny niższe o 30 proc., choć czasami można złapać też rabaty w wysokości 60 proc.

Jeszcze w poniedziałek hotel w Darłówku oferował pokój dla dwóch dorosłych i trojga dzieci za 570 zł, a obecnie cena spadła do 399 zł. Z kolei pobyt w pięciogwiazdkowym hotelu Radisson w Ostródzie jest tańszy w ten weekend aż o połowę.

Atrakcyjne ceny są także nad Bałtykiem. Molo Park w Mielnie oferuje pokój dwuosobowy w cenie 149 zł (wcześniej 262 zł). Z kolei w Bel Mare w Międzyzdrojach można wypocząć za 359 zł (654 zł).

Ze średnich cen w portalu Nocowanie.pl wynika, że citybreak w Gdańsk będzie kosztował w długi sierpniowy weekend od 130 do 138 zł za osobę za jedną noc. W Warszawie wydamy średnio 101 zł, a w Krakowie – 71 zł.

Z kolei najwyższe średnie ceny będą w Kudowie-Zdroju – aż 2150 zł, a w Murzasichlach – 1874 zł.

Najpopularniejsze miejsca na długi sierpniowy weekend

Najwięcej zapytań w sprawie noclegów na portalu Nocowanie.pl otrzymali hotelarze z Krynicy Morskiej, Międzyzdrojów i Łeby. Z kolei wśród miejscowości górskich przodują Szczawnica i Karpacz.

Choć krótkie wyjazdy zdominowały tegoroczne wakacje, to Tomasz Zaniewski, wiceprezes serwisu Nocowanie.pl, przestrzega hotelarzy przed hurraoptymizmem. Jego zdaniem wzmożone zainteresowanie noclegami w czasie długiego sierpniowego weekendu nie spełni oczekiwań branży, ponieważ spadki nadal oscylują wokół 40 proc. względem ubiegłego roku.

Z kolei dla osób planujących wyjazdy to dość dobra informacja, ponieważ nie będą musieli przepychać się w tłumie, aby skorzystać z atrakcji.

Tyle kosztuje spływ Dunajcem i wjazd na Kasprowy Wierch

O ile sam pobyt w hotelu będzie w ten weekend tańszy, to nie ma co liczyć na zniżki w najbardziej obleganych atrakcjach. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, wzrosły ceny spływu przełomem Dunajca. To jedna z największych atrakcji w polskich górach.

W wakacje za bilet na krótszą trasę trzeba zapłacić 99 zł. Bilet ulgowy kosztuje 69 zł. Natomiast za spływ do Krościenka zapłacimy odpowiednio 119 i 79 zł. Jeszcze rok temu ceny biletów były o 19 proc. niższe.

Jeśli czteroosobowa rodzina wybierze krótszą trasę, to za spływ, który trwa niewiele ponad 2 godziny, zapłaci 336 zł. Dodatkowo musi uwzględnić koszty powrotu busem ze Szczawnicy do Sromowiec. To kolejne kilkanaście złotych od osoby.

Dość dużo trzeba wydać także za wjazd na Kasprowy Wierch. Jak pisaliśmy niedawno w INNPoland.pl, cena za przejazd góra-dół to 129 zł (bilet normalny) lub 109 zł (bilet ulgowy). Jeśli chcemy tylko wjechać do góry lub tylko zjechać w dół to zapłacimy 109 zł (bilet normalny) lub 89 zł (bilet ulgowy). Rodzina 2+2 za atrakcję tam i z powrotem zapłaci prawie 500 zł.