Sprzeczne informacje PiS o lotnisku Chopina. Żadne nie są dobre
Podczas Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie posłowie Koalicji Obywatelskiej, Michał Szczerba i Dariusz Joński, zaalarmowali, że rządowa spółka Centralny Port Komunikacyjny w przyszłości może wyprzedawać tereny na Okęciu poza kontrolą stołecznego samorządu, o wartości ponad 10 miliardów złotych.
Co czeka Lotnisko Chopina?
W wydanej w lipcu decyzji środowiskowej dla CPK na stronie 225 czytamy informację, że kiedy ruszy, port w Okęciu "nie będzie funkcjonować. W związku z tym potencjalne oddziaływanie skumulowane pochodzące od obu lotnisk nie podlegało ocenie".
Na informację od posłów KO zareagował pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała. Zdaniem Marcina Horały jest inaczej i przestrzegł przed "dezinformacją" ze strony Szczerby i Jońskiego. Według rzecznika nie ma decyzji o likwidacji Lotniska Chopina.
W lipcowej rozmowie z Polskim Radiem 24 Horała nazywa informacje o zamykaniu Lotnisku Chopina "manipulacją". Pełnomocnik zauważa, że główny ruch komercyjny z Okęcia zostanie przeniesiony do Baranowa przy otwarciu CPK. Za przykład podaje lotniska w Montrealu, które podjęły podobną decyzję.
Pomysł o stworzeniu dzielnicy mieszkaniowej w miejscu Lotniska Chopina Horała określa jako "jedną z możliwości", nie wykluczając kontynuowania działalności portu. "GW" zauważa, że pełnomocnik rządowej spółki krytykował władze stolicy za nie włączenie się do dyskusji o zagospodarowaniu lotniska w alternatywny sposób.
Oficjalne komunikaty
"Dotychczas nie ma decyzji o likwidacji Lotniska Chopina ani o zagospodarowaniu terenu po nim, ani o sprzedaży gruntów. Decyzja Stałego Komitetu Rady Ministrów z maja tego roku dotyczy jedynie przeniesienia ruchu komercyjnego" – przekazała we wtorek, 29 sierpnia, spółka CPK. Zarzuca posłom Szczerbie i Jońskiemu stawianie tez oderwanych od rzeczywistości. Pada również stwierdzenie, że finansowanie inwestycji portu w Baranowie nie uwzględnia wpływów ze sprzedaży nieruchomości.
Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że grunty Lotniska Chopina zostaną wniesione do państwowej spółki i będą chronione przed prywatyzacją.
"GW" przypomina jeszcze sytuację z 2018 roku, gdy Patryk Jaki, nominat PiS, określił port na Okęciu jako nieprzepustowy i prowincjonalny. Gdy warszawiacy wstawili się za Lotniskiem Chopina w ankietach przedwyborczych, zmienił zdanie, że Okęcie mogłoby zostać "lotniskiem lokalnym".
Wśród polityków PiS padały określenia, że CPK odciąży port w Warszawie. Jednocześnie w tym okresie Mikołaj Wild, wtedy pełnomocnik rządu ds. inwestycji w Baranowie, postanowił zamówić nowe analizy, ale ich wyniki nie zostały opublikowane.
– Zarówno w obecnym studium rozwoju Warszawy, jak i projekcie nowego do 2050 roku, a także w założeniach do planu ogólnego miasta nie jest przewidywana zmiana funkcji terenu, na którym funkcjonuje Lotnisko Chopina – informuje Wyborczą Monika Beuth, rzeczniczka stołecznego ratusza.
Pierwszy część lotniska w Baranowie, czyli dwie równoległe drogi startowe i infrastruktura do obsługi 40 mln pasażerów, ma zostać uruchomiona w 2028 roku. Dzisiaj ogłoszono, że ruszyły prace przy budowie nowego lotniska.
Czytaj także: https://innpoland.pl/196448,oficjalnie-nie-zamkna-lotniska-chopina-przeniosa-caly-ruch-komercyjny