Hołownia za likwidacją 800 plus. "Trzeba będzie się zastanowić nad wycofaniem świadczenia"

Paweł Orlikowski
22 września 2023, 13:53 • 1 minuta czytania
Lider Polski 2050 i współlider Trzeciej Drogi stwierdził w Radiu ZET, że "poważnie trzeba będzie się zastanowić nad wycofaniem świadczenia 800 plus". Dodał, że pieniądze te można lepiej zainwestować. "Zdradził prawdziwe intencje" – odpowiada minister rodziny Marlena Maląg na słowa Szymona Hołowni.
Awantura o 800 plus. Minister Maląg reaguje na słowa Szymona Hołowni. Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

– Uważam, że poważnie trzeba będzie się zastanowić nad wycofaniem świadczenia 800 plus, a te środki zainwestować w edukację, żłobki i ochronę zdrowia – powiedział "Gość Radia ZET" Szymon Hołownia.


Lider Polski 2050 odpowiedział tak na pytanie: "czy po zdobyciu władzy wycofamy się z 800 plus, tak czy nie?".

Minister Maląg odpowiada Hołowni

Na reakcję rządu PiS nie trzeba było długo czekać. "Jeden z liderów opozycji zdradza prawdziwe intencje i chce odebrać rodzinom 800 plus. To pozbawienie rodzin 64 mld zł rocznie" – napisała na X minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Swój wpis minister Maląg zaczęła jednak od wychwalania swojej formacji. "Wsparcie rodzin jest ważne i robimy to w każdym obszarze. W okresie rządów PiS nastąpił wzrost nakładów zarówno na bezpośrednie wsparcie finansowe (800+, dobry start, RKO, dofinansowanie żłobkowe), edukację, zdrowie. (...) Przeznaczamy rekordowe 5,5 mld zł na rozwój miejsc opieki dla najmłodszych dzieci w żłobach i klubach dziecięcych" – napisała.

W sierpniu prezydent Andrzej Duda podpisał się pod ustawą o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci świadczenie. Na jej mocy świadczenie 500 plus od 1 stycznia 2024 roku zostanie podwyższone do 800 zł na każde dziecko.

Tyle tak naprawdę jest warte 800 plus

Jak wcześniej pisaliśmy w INNPoland, choć rząd chwali się, że podniósł 500 plus o 300 zł, to realna wartość świadczenia jest zdecydowanie niższa. Okazuje się, że rodziny otrzymają niewiele więcej niż w momencie debiutu świadczenia.

Swoje wyliczenia na temat realnej wartości 800 plus przedstawił ekonomista Rafał Mundry. Okazuje się, że podwyższone świadczenie będzie de facto warte niemal tyle samo, co w 2016 r. Jak czytamy we wpisie eksperta, już po pierwszym roku od debiutu 500 plus wartość nabywcza świadczenia spadła o niespełna 10 zł. A przypomnijmy, że wówczas wzrost cen wynosił 2 proc., a więc mieścił się w celu inflacyjnym NBP (o 1 pp. w górę bądź w dół względem 2,5 proc.).

W kolejnych latach świadczenie było warte coraz mniej. Mudry wylicza, że do największego spadku doszło na przełomie 2021 i 2022 r., ponieważ inflacja wzrosła do wartości dwucyfrowych. Sprawiło to, że realna wartość 500 plus spadła do niewiele ponad 300 zł.

Analiza ekonomisty wskazuje, że rozpędzona inflacja obniżyła wartość 800 plus do kwoty 543,26 zł. Tyle właśnie jest obecnie warte nowe świadczenie. To zaledwie o kilkadziesiąt złotych więcej niż w 2016 r., kiedy rząd PiS wprowadzał swój flagowy program.

Program "Rodzina 500 plus" działa od kwietnia 2016 r. Świadczenie przysługuje od narodzin dziecka aż do ukończenia przez nie 18. roku życia. Prawo do wsparcia mają zarówno dzieci przebywające w rodzinach, jak i w pieczy zastępczej.