Na tym rynku chłodniejsza aura cieszy jeszcze bardziej. Dobre wieści dla szukających mieszkań

Sebastian Luc-Lepianka
10 lipca 2024, 13:29 • 1 minuta czytania
Wedle nowego raportu GUS, w 2023 roku nowe mieszkania podrożały mniej, niż w ostatnich czterech latach. Jeszcze lepiej to wygląda na rynku wtórnym. Oznacza to, że przeciętnemu Polakowi łatwiej będzie kupić mieszkanie.
Wzrost cen na rynkach mieszkaniowych zwalnia. Fot. Bartłomiej Magierowski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"W 2023 r. podpisano 510,9 tys. aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości (spadek w skali roku o 3,8 proc.)" – poinformował w poniedziałek 8 lipca Główny Urząd Statystyczny. Z kolei po raz pierwszy od 2015 roku na rynku wtórnym ceny mieszkań wzrosły mniej niż te na rynku pierwotnym. 


Sytuacja na rynku sprzedaży mieszkań

Pisaliśmy nie raz o wzroście popytu na mieszkania oraz towarzyszącym im wzrośnie cen za lokale, wywołanym jako efekt programu Bezpieczny kredyt 2 proc., uruchomionym w drugiej połowie 2023 roku. 

Raport GUS pokazuje, że mimo tego wzrosła dostępność mieszkań, a wzrost wynagrodzeń (o 12,7 proc.) postępuje szybciej niż ceny lokali, które wzrosły w ubiegłym roku o 8,8 proc. W 2022 roku średnia skoku cen wynosiła 11,8 proc.

Nowe lokale mieszkalne podrożały o 10,5 proc. Mieszkania na rynku wtórnym podrożały o 7,3 proc.

"W porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosła liczba aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego (o 7,0 proc.), sprzedaży prawa użytkowania wieczystego (o 4,7 proc.), sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu (o 4,0 proc.) oraz sprzedaży lokali (o 1,9 proc.). Największy spadek natomiast odnotowano w przypadku liczby aktów notarialnych dotyczących sprzedaży działek niezabudowanych (o 13,1 proc.)" – czytamy w raporcie GUS.

Gdzie są najdroższe mieszkania?

W raporcie od RynekPierwotny.pl statystyki za maj 2024 roku pokazują, że do najdroższych miast zalicza się Wrocław (6 proc.), Kraków (6 proc.) i Trójmiasto (2 proc.), ze wzrostem średnich cen nowych mieszkań w przeliczeniu na metr kwadratowy podanym w nawiasie. We Wrocławiu metr kwadratowy nowego mieszkania kosztuje 13 922 zł, w Krakowie 16 445 zł, a w Trójmieście 15 257 zł.

Ekspert zwraca uwagę, że obecna sytuacja nie przesądza, że ceny utrzymają się na takim poziomie w kolejnych miesiącach. W przypadku Wrocławia i Trójmiasta wskazuje się na trafienie do obiegu puli drogich i stosunkowo tanich (jak na dany rynek) mieszkań.

Stolica nadal jest wysoko w rankingach drożyzny, ale pojawia się także więcej tańszych mieszkań. W maju warszawscy deweloperzy wprowadzili na rynek niemal 2 tys. lokali. Wiele z nich można zaliczyć do segmentu popularnego, co w stolicy oznacza cenę poniżej 16 tys. zł za metr kwadratowy.

– Długo czekaliśmy na stabilizację cen nowych mieszkań w Warszawie i wygląda na to, że ten moment nastąpił. Średnia cena metra kwadratowego nie zmieniła się tu już drugi miesiąc z rzędu – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Najtaniej w raporcie wypadły mieszkania w Aglomeracji Katowickiej, czyli miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, gdzie średnio metr kwadratowy kosztuje 10 674 zł.

Czytaj także: https://innpoland.pl/207224,rafal-zaorski-konczy-epickiego-flipa-inwestorzy-otrzymaja-zwrot-srodkow