Dziesięciolecie Amazona w Polsce. Wynagrodzenia pracowników zależą od... robotów?
Dziesięć lat działalności, 11 centrów logistycznych, największy amerykański pracodawca na rynku, rozwijająca się branża e-commerce. Ale też kontrowersje: jak protesty pracowników czy nierówne płace na tle reszty Europy. Tak można podsumować obecność Amazona w Polsce.
Wiceprezes ds. międzynarodowej działalności e-commerce Amazon, Russell Grandinetti, na konferencji prasowej odpowiadał na pytania dziennikarzy o dalszy rozwój i sytuację pracowników magazynów.
Ile zarabia pracownik Amazona?
Wedle oficjalnych statystyk, firma Jeffa Bezosa wytworzyła w Polsce 70 tys. bezpośrednich i pośrednich miejsc pracy.
Keystone szacuje, że od 2012 r. każda złotówka zainwestowana przez Amazon w Polsce wygenerowała... 1,01 zł wartości dodanej (wkład w PKB).
To m.on. wydatki na rozbudowę sieci logistycznej oraz związane z tym tworzenie miejsc pracy. W nowo otwartym centrum dystrybucji w Gorzyczkach Amazon ma zaoferować ponad 1 tys. stanowisk.
Obecna stawka godzinowa, zarówno dla pracowników sezonowych, jak i pełnoetatowych oraz tych pracujących na pół etatu, ostatnio się zwiększyła i teraz to 33,92 zł za godzinę brutto.
To reakcja m.in. na skargi pracowników, którzy narzekali na płace mniejsze niż w reszcie Europy. Czy mogą liczyć na kolejne podwyżki? Wszystko zależy od robotyzacji w pracy.
Wbrew pozorom nie chodzi o zastępowanie etatów maszynami.
Amazon twierdzi, że automatyzacja ma pozwalić na większą produktywność pracowników i wyższe wypłaty. Jednak Russell Grandinetti, wiceprezes ds. międzynarodowej działalności e-commerce, nie jest w stanie przewidzieć, jak prędko będzie postępować.
– Nasze inwestycje są w odpowiedzi na to, jak biznes się rozrasta. Nie mogę ocenić, gdzie i jak szybko wejdzie pełna automatyzacja – odpowiedział Grandinetti na pytania od INNPoland.
Tłumaczył, że na 11 centrów logistycznych w Polsce, 3 są w pełni zrobotyzowane – w Gliwicach, Świebodzinie oraz w Kołbaskowie koło Szczecina.
Polscy inżynierowie programuja Alexę
Grandinetti chwalił polskich inżynierów, mających duży wkład w rozwój robotyki i oprogramowania do Alexy.
A ta w ogóle... "narodziła się" w Trójmieście.
A co z konkurencją z Chin? Chociaż platformy jak Temu i Shein trafiły w Polsce na podatny grunt, wiceprezes zapewnia, że "jakość usług Amazona" jest większa.
Mówił, że przeszkodą w Polsce są za to ceny energii. Wszystkie centra logistyczne w naszym kraju opierają się w 100 proc. o energię odnawialną. Amazon deklaruje osiągnięcie całkowitej neutralności emisyjnej do 2025 roku.
Dla konsumentów szykuje z kolei opcje asystentów sztucznej inteligencji. W USA działa już Rufus, pomagający w robieniu zakupów oraz wyszukiwaniu korzystnych ofert. Grandinetti tłumaczy, że AI jest narzędziem, z którego trzeba wiedzieć, jak korzystać.
Po debiucie funkcji inteligentnego asystenta szybko wprowadzili system podpowiedzi, ponieważ klienci nie wiedzieli, co właściwie Rufus może dla nich zrobić. Zdaniem Grandinettiego asystenci AI to przyszłość w handlu.
Podczas konferencji prasowej sięgnięto po porównanie z Japonii, gdzie co szósty produkt dociera do klienta jeszcze tego samego dnia zamówienia. Jest to zasługą specyficznego zagęszczenia kraju. Amazon ma ambicje przenieść krótki okres czekania na paczkę na resztę świata.
Czytaj także: https://innpoland.pl/205739,spedzilem-dzien-z-robotami-amazona