Kolejne podwyżki za pakiety medyczne dla pracowników. A my i tak zapłacimy

Według informacji z poniedziałkowego wydania "Rzeczpospolitej", pakiety opieki medycznej w takich firmach jak Lux Med ,Medicover i Enel-Med, mogą podrożeć.

W ciągu ostatnich lat ich ceny podniosły się o 65 proc.. A popyt na te usługi i tak stale rośnie.

Wyższe ceny pakietów medycznych dla pracowników

Według "Rzeczpospolitej", 30 proc. podwyżka cen w 2025 roku jest bardzo prawdopodobna, a niewykluczone, że usługi medyczne podrożeją jeszcze bardziej. Wpływają na to rosnące koszty prowadzenia działalności oraz coraz większa chęć korzystania z usług firm medycznych.

Według danych Medicovera podawanych przez dziennik pacjenci zgłaszają się do placówek coraz częściej – spoołeczeństwo się starzeje, częściej dotykają nas choroby cywilizacyjne i rośnie nasze zapotrzebowanie na zaawansowane badania diagnostyczne.

Koszty prowadzenia usług medycznych, w tym wynagrodzeń dla lekarzy i pielęgniarek, i tak rosną szybciej, niż ceny pakietów. Jednocześnie "Rzeczpospolita" podaje, że Lux Med, Medicover i Enel-Med intensywnie konsolidują rynek, dlatego nie pojawia się więcej konkurencyjnych firm. Przejmują kolejne mniejsze przychodnie, poradnie specjalistyczne i szpitale.

Daje im to silną pozycję do negocjacji. 

Z drugiej strony, pracodawcy nie szukają ofert korzystniejszych cenowo, preferując dostawców z rozpoznawalną marką. Dla niektórych – pracodawców i pracowników – to konieczny warunek, bez którego nie ma co publikować ogłoszenia o pracę. Korzystanie z benefitów medycznych tworzy wizerunek firmy dbającej o kadrę.

Z kolei przez zatrudnionych, pakiety opieki medycznej są nadal wskazywane jako jeden z ich ulubionych – wręcz niezbędnych – benefitów w pracy. Chcą mieć dostęp do skutecznej opieki zdrowotnej, bez czekania miesiącami na specjalistów od NFZ – choć w kolejki w prywatnych placówkach bywają ostatnio równie długie, co w publicznej służbie zdrowia. Kolejny wzrost cen pakietów medycznych tym razem również nie powinien więc szerzej wpłynąć na rezygnacje z usług. Tylko – jak długo?