O motywy uruchomienia nowego połączenia lotniczego zapytaliśmy rzecznika prasowego
LOT Adriana Kubickiego. – Widzimy potencjał wakacyjny Mazur. Szymany koło Szczytna to miejsce trudno dostępne dla samochodów czy pociągu. Mazury to ostatni region w kraju, który nie był obsługiwany lotniczo. To nie jest oferta tylko dla Polaków. Poza Warszawą, robimy to dla klientów z innych miast i krajów, którzy mogą wykorzystać nasz przesiadkowy hub w Warszawie. Otwieramy Mazury na
Kraków, Wrocław czy Rzeszów. Proszę sobie wyobrazić całodzienną podróż z Wrocławia na Mazury. Z
Niemiec, Francji czy Holandii również można bardzo szybko dolecieć – mówi Kubicki w rozmowie z INN:Poland.